Mieszkańcy Radoczy w gminie Tomice od lat domagają się od zarządcy drogi chodnika wzdłuż drogi kraj
Drukuj
Mieszkańcy Radoczy chcą chodnika przy krajówce, GDDKiA nie widzi takiej potrzeby

Mieszkańcy Radoczy w gminie Tomice od lat domagają się od zarządcy drogi chodnika wzdłuż drogi krajowej nr 28 w ich miejscowości ze względów bezpieczeństwa. GDDKiA jednak nie widzi takiej potrzeby.

Leżąca w ciągu drogi krajowej nr 28 ulica Wadowicka w Radoczy (gmina Tomice) nie należy niestety do najbezpieczniejszych. Panuje tu spory ruch, często dochodzi do kolizji i wypadków, często śmiertelnych. Sprawy bezpieczeństwa, zwłaszcza pieszych, nie ułatwia brak tutaj chodnika, na który mieszkańcy narzekają od lat. Jak już informowaliśmy, w styczniu tego roku stworzyli właśnie petycję, w której chcą zwrócić uwagę na ten problem zarządcy drogi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oraz władz gminy i powiatu. Chodzi dokładnie o 3 kilometrowy odcinek od ZSRCKU w Radoczy do skrętu do centrum miejscowości do ulicy Widów. Narzekają, że nie ma tutaj możliwości spaceru a także bezpiecznego i wygodnego sposobu pokonywania tego odcinka. Gdyby chodnik został doprowadzony do chociażby ulic Słowiańskiej i Piastowskiej mogliby mieć możliwość przedostania się na drugą stronę ulicy. W tej chwili brak takiego rozwiązania

Zobacz: Mieszkańcy Radoczy chcą chodnika przy krajówce. Stworzyli petycję

Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w planach jest co prawda budowa chodnika na czterech  odcinkach o łącznej długości ponad kilometra, ale  jest to związane z istniejącymi przystankami i potrzebą utworzenia trzech zatok autobusowych. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo bo realizacja  odcinków chodników będzie możliwa dopiero po ujęciu przedmiotowych zadań w planie, potwierdzeniu finansowania i otrzymaniu niezbędnych środków z budżetu państwa.

Niestety zła wiadomość dla mieszkańców, którzy chcieliby chodnika na całej długości drogi (odcinek około 3 kilometrów) jest taka, że GDDKiA nie widzi obecnie takiej potrzeby. W piśmie, które zostało wysłane w tej sprawie, poinformowano, że wskazany przez mieszkańców odcinek drogi przebiega w ternie niezabudowanym, gdzie nie zaobserwowano wzmożonego ruchu pieszych.  Podkreślono, że  mają oni do dyspozycji pobocza szerokie na metr ( w rzeczywistości są one węższe), wicedyrektorka krakowskiego oddziału GDDKiA Agnieszka Wachowska zamieściła w piśmie również dane dotyczące ilości wypadków drogowych, do których doszło tam w ciągu minionych pięciu lat. Według niej było ich w sumie 4, a rannych zostało w nich 6 osób (w tym jedna ciężko) ale nikt z poszkodowanych nie poruszał się na piechotę.

W oparciu o powyższe dane, brak jest podstaw uznania budowy wnioskowanego chodnika za zasadne – podsumowała Agnieszka Wachowska z GDDKiA Kraków.

GDDKiA poinformowała również, że żeby wykonać przejścia dla pieszych, pomiary natężenia ruchu muszą wykazać, że między godzinami 6:00 a 9:00 oraz 14:00 i 17:00 drogę w wyznaczonym miejscu przekracza więcej niż 50 osób na sześć godzin, brak jednak takich danych dla tego odcinka, więc trzeba by było ich dokonać. Najpierw jednak musi tu być infrastruktura drogowa tj. chodniki i oświetlenie miejsc, w których mają być przejścia.

 

Odpowiedź GDDKiA  zbulwersowała mieszkańców, dla których chodzenie wzdłuż ruchliwej krajówki poboczami, to igranie ze śmiercią, bo w dodatku spora część kierowców przekracza tutaj dozwoloną przejść. Nie zamierzają oni jednak odpuszczać.

Co będzie dalej działo się w tej sprawie, będziemy informować.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Pożar w blaszaku

Zorza polarna na niebie. Mieszkańcy mieli co podziwiać!

Tragiczny finał poszukiwań. Ciało zaginionego 65-latka z Łączan znaleziono w Wiśle

Podejrzany o podwójne morderstwo w Spytkowicach do kraju może trafić za kilka tygodni

Kolizja osobówki z motocyklem na andrychowskim skrzyżowaniu