- Opublikowano: 04 maja 2024, 09:20
- Komentarze: 0
Wiosna w pełni i do kraju powróciły już bociany. Sympatyczne ptaki coraz częściej można spotkać w naszym powiecie, robiące porządki w swoich gniazdach, inspekcje nad swoimi terenami czy dostojnie spacerujące na łąkach.
Wiosna w pełni i jak to bywa o tej porze roku, do Polski z ciepłych krajów powróciły bociany. Sympatyczne "boćki" coraz częściej można zaobserwować w naszym powiecie. Robią porządki w swoich gniazdach czy prowadząc w nich życie rodzinne, "przeprowadzających inspekcję" nad swoimi terenami czy spacerujących dostojnie na łąkach.
Polska nazwa "bocian" występująca niegdyś w wielu odmianach (np. boćko), ma przypuszczalnie wspólne korzenie w języku staropolskim i językach nadodrzańskich - baćon, bośon, botian. Może tez pochodzić od rosyjskiego botat’ czyli "tupać", botało – czyli coś o ciężkim chodzie.
Bociany na pod koniec marca i kwietnia powracają z ciepłych krajów po trwającej około 50 dni wędrówce i zimowaniu w środkowej i północnej części Afryki. Zazwyczaj preferują one trawiaste łąki, pola uprawne i mokradła. Ptaki te są mięsożerne: przepadają za owadami, rybami, płazami, zjadają również gady, małe ssaki a czasem inne ptaki.
Ptak ten ma niewielu naturalnych wrogów, jednak może być siedliskiem kilku rodzajów pasożytów. W jego upierzeniu żerują wszy i wszoły, a duże bocianie gniazda są schronieniem dla wielu rodzajów roztoczy z rzędu żukowców.
Bociany dały początek wielu legendom, z których najbardziej znana jest historia o dzieciach przynoszonych przez te ptaki...
(Marcin Guzik)