Zatrzymany w sobotę (24.09) kierowca Passata, po zatrzymaniu przez patrol policji zaczął uciekać. Miał się czego bać: na policyjnym alkomacie wydmuchał ponad 2,5 promila. Nie był jedynym, który prowadził po alkoholu.

Pijani kierowcy to prawdziwa zmora polskich dróg. Nie ma praktycznie dnia, żeby ktoś po alkoholu nie wsiadał za kółko. Część z nich wyłapują patrole policji. Ilu jeździ, bo im się udało?

W Wadowicach, na Wenecji policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli 22-letniego mieszkańca gminy Wadowice jadącego Passatem. Po zatrzymaniu kierowca zaczął uciekać, pościg nie trwał jednak długo. Jak się okazało mężczyzna mógł się bać policji i konsekwencji zatrzymania: na policyjnym alkomacie wydmuchał ponad 2,5 promila.

W Kopytówce policjanci zatrzymali 64-letniego mieszkańca gminy Brzeźnica kierującego ciągnikiem własnej budowy, będąc w stanie nietrzeźwym: 1,26 promila. Kierujący nie zachował należytej ostrożności, w wyniku czego zjechał z drogi do przydrożnego rowu wywracajac pojazd. Z obrażeniami został przewieziony do szpitala.

Ponadto w weekend na drogach powiatu wadowickiego doszło do jednego wypadku drogowego, 12 kolizji drogowych. Policjanci przeprowadzili 112 interwencji policyjnych.

(AS)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Ukrywał się ponad dwa lata przed organami ścigania. Wpadł podczas kontroli drogowej

Oliwierek rozpoczął leczenie "najdroższym lekiem świata"!

Wielki Tydzień w sanktuarium. Kierowców czekają utrudnienia

Kolejna ciężarówka zablokowała wiadukt. Na przebudowę się nie zanosi...

Tak wygląda program tegorocznego Wielkiego Tygodnia w kalwaryjskim sanktuarium