- Opublikowano: 10 stycznia 2017, 20:55
- Komentarze: 17
Kolizja na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Kleczy Dolnej: pod koła pociągu wjechał kierujący seatem leonem. Miał sporo szczęścia, jego pojazd został mocno uszkodzony. Pociąg zresztą też...
Przejazdy kolejowe w powiecie wadowickim to wciąż niebezpieczne miejsca: wielu kierowców zapomina, że po naszych torach wciąż jeżdżą pociągi i trzeba na nie uważać. Przekonał się o tym kierowca seata leona cupra, który we wtorek (10.01) po godzinie 20:00 na niestrzeżonym przejeździe w Kleczy Dolnej, jadąc od Stryszowa wjechał wprost pod koła jadącego z Krakowa do Wadowic pociągu.
Jak dowiedzieliśmy się, zauważył skład w ostatniej chwili i dodał gazu. Uderzenie ciężkiej maszyny było spore: tył pojazdu z prawej strony został zniszczony. Mężczyzna z auta wyszedł o własnych siłach, nic na szczęście mu się nie stało.
Na miejsce wezwano strażaków zawodowych z JRG Wadowice oraz druhów ochotników z OSP Klecza a także policję. Jak dowiedzieliśmy się od kierownika pociągu, również przód poczciwej EN-ki został uszkodzony. O tym czy skład, którym oprócz obsługi jechało również dwóch pasażerów, będzie nadawał się do jazdy, stwierdzi wezwana z Krakowa komisja wypadków kolejowych. Również dokona ona przeglądu przejazdu, bo auto skasowało także stojący tutaj znak STOP. Na razie ruch pociągów między na linii nr 117 Wadowicami a Kalwarią Lanckoroną został wstrzymany.
Kierowca seata jak i maszynista pociągu byli trzeźwi.
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/8964-kierowca-seata-wjechal-pod-pociag-mial-sporo-szczescia#sigFreeIdf6eff30d2c
(Marcin Guzik)
Komentarze
Kilka miast przez które często na śląsku jeżdżę ma od kilku lat zainstalowany monitoring i nie było tam od momentu instalacji monitoringu żadnego wypadku z udziałem samochód - pociąg!
Na pewno wjechał pod pociąg specjalnie.
Drogi kolejerzu tak tylko było dwóch podróżnych informacje od obsługi pociągu bywają dni że na tym odcinku nie ma chętnych ostatnie osoby wysiadają w Karwarii
Pewniw rozmiar twojego mozgu nie pojmuje tego co napisałem ,wiec uwazaj na przejazdach kolejowych bo u nas pociagi mknał 300km na godzine i mozesz nie zauwazyc ,tepa głowo
Ja nie twierdzę ze specjalnie ale pociag jedzie 40km/h jest moze 5 dziennie i wjechac pod pociag ,albo trzeba byc debilem albo ślepym a moze samobójcą ,inaczej sie tego nie da wytłumaczyc ,to jest żałosne
Sorry ale NIKI2309 wydaje mi się że to nie pierwszy i nie ostatni taki wypadek:-/ na tym przejezdzie jadac od gory prawie nic nie widać :-/ wiec nie mądruj na forum i nie obrażaj innych. Dobrze ze chlopak wyszedł z tego cało .
Zastanów się nad sobą, obracając wszystkich sam pokazujesz jak niski jest twój iloraz inteligencji