- Opublikowano: 16 września 2016, 16:15
- Komentarze: 2
Sześcioosobowa rodzina Durdów , która jako ostatnia zamieszkuje w domu w Skawcach na dnie przyszłego jeziora podpisała porozumienie z wadowickim starostwem w sprawie opuszczenia budynku. Przeprowadzą się dobrowolnie do lokalu komunalnego.
Sześcioosobowa rodzina Durdów, którzy jako ostatni mieszkają w Skawcach na dnie przyszłego Zbiornika Świnna Poręba (Jeziora Mucharskiego) zgodziła się podpisać porozumienie ze Starostwem Powiatowym w Wadowicach. Dobrowolnie opuszczą dom, który zostanie w całości przejęty przez RZGW. Przeprowadzą się do mieszkania komunalnego, które zapewniła im gmina Mucharz.
Przypomnijmy, że negocjacje w sprawie opuszczenia gospodarstwa trwały od 2013 roku. Inwestor zaproponował 100 tysięcy złotych, biegły sądowy wycenił, że nieruchomość warta jest dużo więcej. Rodzina jednak nie zgodziła się na te warunki.
Stąd wojewoda zadecydował o wywłaszczeniu rodziny na podstawie nakazu eksmisji, wydanego na wniosek starosty powiatu wadowickiego. 17 sierpnia na teren posesji wkroczył egzekutor, urzędnicy, policjanci, psycholog a także samochód z ekipą od przeprowadzek. Wyważono drzwi. Jeden z domowników zagroził, że postrzeli się z broni palnej, jeśli eksmisja nie zostanie przerwana. W trakcie zdarzenia zasłabł, zajęli się nim ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego. Trafił do szpitala.
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/8330-nie-bedzie-eksmisji-na-dnie-jeziora#sigFreeId323f412ffb
Trzy godziny trwały burzliwe rozmowy. Negocjacje prowadzone były w obecności prawnika rodziny, mecenasa Władysława Bursztyna. W ich efekcie odstąpiono od czynności. Teraz sprawa ma swój finał. Rodzina może jednak dalej dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa.
(MG)
Komentarze