- Opublikowano: 20 lipca 2015, 10:45
- Komentarze: 2
Dwie osoby: 45-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna trafili do policyjnego aresztu. Są podejrzani o rozprowadzanie na większą skalę narkotyków i dopalaczy. W ich miejscu zamieszkania odnaleziono prawie 200 gram amfetaminy, niemal 80 gram marihuany i dwa rodzaje dopalaczy.
Policjanci z wydziałów do zwalczania przestępczości narkotykowej oraz dochodzeniowo – śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, wspólnie z funkcjonariuszami wadowickiej Komendy Powiatowej Policji rozpracowali narkotykowy proceder, do jakiego dochodziło w ostatnim czasie w okolicach Wadowic. Było to śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Początkiem sprawy stały się sygnały o handlu narkotykami w tamtych okolicach – na „rynek” trafiały duże ilości amfetaminy i marihuany, ale także dopalacze. Policjanci skoncentrowali swoje działania na ustaleniu tzw. hurtowników oraz przechwyceniu większych ilości środków psychoaktywnych, które miały zostać wprowadzone do obrotu - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Akcja pozwoliła na zatrzymanie dwóch osób trudniących się handlem środkami odurzającymi: 45-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna trafili do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania policjanci odnaleźli prawie 200 gram amfetaminy, niemal 80 gram marihuany oraz dwa rodzaje dopalaczy. Zabezpieczono także pieniądze mogące pochodzić z transakcji narkotykowych w kwocie 20 tysięcy złotych.
Obydwie zatrzymane osoby zostały już przesłuchane, przedstawiono im zarzuty nabywania i wprowadzania do obrotu środków psychoaktywnych. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju - dodaje rzeczniczka wadowickiej policji.
(AS)
Komentarze
Szkoda, że w Polsce Ludowej nie przepchnięto ziela do handlu detalicznego. Bylibyśmy teraz bogatym krajem, a tak ciągniemy się gdzie w ogonie świata.
Do redakcji. W momencie publikacji już był jeden podejrzany!!!