W Fabryce Papieru i Tektury "Beskidy" w Wadowicach zapaliła się tektura. Kilkanaście zastępów straż
Papiernia w ogniu. Zapaliła się tektura

W Fabryce Papieru i Tektury "Beskidy" w Wadowicach zapaliła się tektura. Kilkanaście zastępów strażaków zawodowych i druhów ochotników gasi spory pożar. Jego przyczyny ustala policja.

We wtorek (24.03) po godzinie 10:00 strażacy zostali powiadomieni o pożarze w Fabryce Papieru i Tekstury "Beskidy" w Wadowicach przy ulicy Chopina. Nad zakładem pojawiły się kłęby dymu.

Zapaliła się magazynowana w halach tektura. Na miejscu jest kilkanaście zastępów strażaków - poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach.

Na miejsce przyjechały zastępy strażaków zawodowych i druhów ochotników z całego powiatu a także pogotowie energetyczne, które odcięło dostęp prądu. Akcji nie ułatwia wiejący wiatr a także słabe ciśnienie wody w hydrancie na terenie papierni. Na miejsce ciągle dojeżdżają kolejne jednostki, m.in. z Krakowa, Myślenic i Chrzanowa. W sumie na miejscu są  32 zastępy, czyli około 150 strażaków.

Mimo, że w pobliżu pożaru znajduje się osiedle XX-lecia, stwierdzono, że nie ma potrzeby, aby ewakuować jego mieszkańców. Jak dowiadujemy się, w akcji został poszkodowany jeden strażak. Trafił na wadowicki SOR. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Gaszenie pożaru potrwa na pewno jeszcze do wieczora. Oprócz tektury płoną jeszcze bele papieru znajdujące się w jednej z hal.  Sprawą pożaru zajęła się też prokuratura.

Będą oględziny pogorzeliska, powołany zostanie biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali, czy było zagrożenie życia i zdrowia osób, mienia. Wszystko wskazuje na to, że pożar powstał w wyniku nieumyślnego zaprószenia ognia - dowiedzieliśmy się w rozmowie z szefem wadowickiej prokuratury Jerzym Utratą.

Fabryka Papieru i Tektury "Beskidy" S.A. jest wiodącym europejskim producentem makulaturowego papieru ręcznikowego, ręczników typu ZZ, papierów celulozowych, tektury litej z dodatkiem włókien tekstylnych oraz tekturowych zabezpieczeń podłogowych. Firma świadczy również szeroki asortyment usług w zakresie kompleksowej gospodarki odpadowej przedsiębiorstw, w tym niszczenia dokumentów.

Jej historia sięga 1907 roku. Przez następne 20 lat prężnie się rozwijała. W 1928 zaczęła funkcjonować jako spółka akcyjna, co zaowocowało szybkim wzrostem. Po wojnie groziło jej zamknięcie, jednak dzięki wykorzystaniu zapasowych części z innych zakładów i zaangażowaniu udało się powrócić do czasów wcześniejszej świetności. Kolejne 30 lat nie były dla niej łatwym czasem. W 1972 roku i kolejno 1997 doszło do zmiany właścicieli fabryki, którzy na skutek złego zarządzania byli bliscy do doprowadzenia jej do upadku. W 2008 roku firma znalazła się w trudnej sytuacji finansowej i technicznej. Zmiana kadry zarządzającej i strategii ekonomicznej sprawiły, iż firmę udało się uratować. Niedawno uruchomiono dwie maszyny papiernicze, które pozwoliły na zwiększenie liczby oferowanych produktów. Zaczęto także dbać o ekologie: uruchomiono własną oczyszczalnię ścieków, zmieniono kotłownię z węglowej na gazową. Aktualnie produkty spółki są sprzedawane w ponad 20 krajach.

 

AKTUALIZACJA (WTOREK, 24 MARCA 2014 16:00)

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+2 #1 Aaaaaaa 2015-03-24 11:49
Grubo...
-4 #2 Sławomir Stanowski S 2015-03-24 12:49
ta fabryka od kąd pamiętam zawsze co jakiś czas się pali , przyczyna ? pewnie nie dopałek papierosa albo zwarcie instalacji brak zabezpieczeń no i pali się
+7 #3 kk 2015-03-24 12:50
będzie odszkodowanko ...
+6 #4 lump 2015-03-24 15:11
dziwię się że jeszcze popaprańcy kocura i ewki nie piszą że to wina KLINOWSKIEGO
+5 #5 lolo 2015-03-24 15:35
do lump ; nie bój ef wezwie teraz cbś albo grom
+6 #6 aga 1111 2015-03-24 15:48
Oj stanowski stanowski zawsze bajki lubiłeś
+6 #7 byly pracownik 2015-03-24 16:16
Brawurowa postawa Pana Slawka M. Oraz Adama K. Panowie brakuje wam tylko popcornu w rekach. Widze ze najwieksze pijawk nadal pracuja w beskidach
-1 #8 Radny 2015-03-24 19:26
A jo sie pytam gdzie są OSP Zebrzydowice ??? Nie wyjechali ?
+1 #9 don 2015-03-24 19:53
w Zebrzydowicach paliwa brakło :D
+6 #10 muller 2015-03-24 20:26
Cytuję Sławomir Stanowski S:
ta fabryka od kąd pamiętam zawsze co jakiś czas się pali , przyczyna ? pewnie nie dopałek papierosa albo zwarcie instalacji brak zabezpieczeń no i pali się

Ortografia się kłania :(
+3 #11 strażak 2015-03-25 01:10
Do tych wszystkich, którzy zadają głupie pytania: OSP Zebrzydowice zostały na terenie gminy żeby w razie potrzeby bronić Was przed żywiołem! Przecież w każdym innym miejscu w każdej chwili mogło wydarzyć się coś równie poważnego - zawsze należy zostawić pewne jednostki na terenie własnych gmin a nie wszystko rzucić od razu do walki!!!
Z tego samego powodu w innych rejonach czuwały straże z Nidku, Roczyn, Spytkowic, Mucharza, itp.
-3 #12 Radny 2015-03-25 09:21
Zebrzydowice fajną wymówkę macie !

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.