- Opublikowano: 20 listopada 2013, 11:40
- Komentarze: 1
40-letni mężczyzna z gminy Wieprz dopiero co niedawno wyszedł z więzienia. Kilka dni później napadł w Wadowicach kobietę, kradnąc jej torebkę wraz z dokumentami, pieniędzmi i telefonem komórkowy. Szybko jednak zatrzymała go policja. Jako recydywista grozi mu dodatkowa kara.
Jak widać resocjalizacja niektórym nie służy. 40-letni mieszkaniec gminy Wieprz 9 listopada opuścił więzienie, w którym odbywał karę za napad i to już w warunkach recydywy. Niestety, chyba jak to mówią "ciągnie wilka do lasu", bo kilka dni później, we wtorek (19.11) na jednej z ulic w Wadowicach napadł kobiętę, przewrócił ja na ziemię i ukradł jej torebkę.
Mężczyzna ukradł torebkę wraz z dokumentami, pieniędzmi w kwocie 190 zł i telefonem komórkowym, powodując łącznie straty w wysokości 300 złotych. Mienie częściowo zostało odzyskane - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Jak się okazało, to najprawdopodobmiej nie jedyne przestępstwo, do jakiego dopuścił się mężczyzna po opuszczeniu Zakładu Karnego.
Za popełniony czyn w warunkach recydywy zatrzymanemu przedstawiono zarzut z art. 280 par 1 kk w wz. z art. 64 par 2 kk. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wadowicach Sąd Rejonowy w Wadowicach zastosował wobec sprawcy rozboju środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
(AS)
(zdjęcia: KPP w Wadowicach)
Zobacz również:
Ranek powitał nas tęczą
Potrącenie pieszego. W ciężkim stanie trafił do szpitala
ZÅ‚omiarze rozkradajÄ… tory kolejowe z Wadowic do Spytkowic
Play stracił zasięg
Na drogach kolizje i wypadki
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Zderzenie trzech aut na wylotówce w Andrychowie
Ktoś okradł "Sowę" z bratków. WCK prosi o naprawę szkód
Złodziej z kebaba i Galerii Cafe wpadł z kolegą podczas kontroli. Obaj mieli przy sobie narkotyki
Tuje i ule w ogniu. W pożarze zginęło sporo pszczół
Dachowanie na obwodnicy Andrychowa. Kierowca miał ponad 1,5 promila...