Nielegalnie "zamknęli" znakami ulicę. Policja szuka sprawców

Opublikowano: 16 kwietnia 2025, 15:15

Niedawno ktoś znakami zakazu "zamknął" przejazd ulicą Kościelna w Choczni. Jak się okazuje, całkowicie nielegalnie. Temat został poruszony nawet na sesji Rady Miejskiej w Wadowicach. Policja szuka "szeryfa" który bez konsultacji z mundurowymi, postawił znaki.

Niedawno na ulicy Kościelnej w Choczni stanęły znaki zakazu ruchu, informujące, że nie dotyczą one mieszkańców, właścicieli oraz służb komunalnych. Wielu kierowców jadących tędy pukało się w czoło, bo został one ustawione bez sensu, postawiono je w połowie ulicy, bez informacjo o zakazie od wjazdu z ulic Góralskiej czy Białej Drogi.

Sprawę oznakowania poruszono nawet na środowej (16.04) sesji Rady Miejskiej w Wadowicach. Przewodniczący Piotr Hajnosz zapytał obecnych na sali obrad przedstawicieli policji, czy znaki zostały postawione tam legalnie i czy mundurowi podejmowali jakieś interwencje w tej sprawie. Jak się okazało, zmiana organizacji ruchu na drodze jest całkowitą samowolką, bez konsultacji ze służbami mundurowymi, co jest konieczności w przypadku postawienia na drodze publicznej jakiegokolwiek znaku.

Właścicielami ulicy Kościelnej jest szereg osób prywatnych, których działki bezpośrednio wkraczają w tę drogę, a po części również Urząd Miasta w Wadowicach. Stąd też wystosowaliśmy do zarządcy, czyli do państwa pismo z zapytaniem, czy został przygotowany projekt organizacji ruchu na postawienie tych znaków. Otrzymaliśmy informację, że nie, dlatego też prowadzimy czynności wyjaśniające w kierunku artykułu 84 Kodeksu wykroczeń: „Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa znak drogowy – poinformował na sesji naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach nadkomisarz Łukasz Madeja.

Mundurowi będą ustalać, kto jest odpowiedzialny za postawienie tych znaków, które wobec braku projektu organizacji ruchu, znajdują się tutaj nielegalnie.

Problem z ulicą Kościelną jest taki, że w 2022 roku burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński pochwalił się na swoim "fejsiku" planami jej przebudowy. Według planów ulica miała zostać poszerzona, powstać miał chodnik, oświetlenie ledowe oraz ścieżka rowerowa. To jedna z ulubionych i bardziej obleganych tras tej miejscowości: powstało tutaj w ostatnim czasie sporo nowych domów, nie brakuje spacerowiczów a także rowerzystów, bo droga łączy Zawadkę z Chocznią do tego przez malowniczą okolicę Księżego Lasu. Niestety wąska i dziurawa ulica coraz gorzej to znosi.

Już wtedy pojawiło się sporo głosów zdziwienia wśród mieszkańców, bo nikt ich o planach przebudowy nie pytał, dowiedzieli się o tym... z mediów. Zwracali już wtedy uwagę, że spora część trasy przebiega po terenach prywatnych i wypadałoby wcześniej poinformować i skonsultować sprawę z nimi.

Temat rewitalizacji po kilku miesiącach upadł: 38 osób zaprotestowało przeciwko tej inwestycji, a także sąsiedniej ulicy Putka, gdzie do wyburzenia w takim projekcie byłby jeden dom, podkreślając właśnie, że są właścicielami działek na których Kościelna przebiega i że plany gminy za bardzo ingerują w ich własność. Zażądali wycofania się z tego projektu, nie zgadzając się na wywłaszczenie części działek, będących w ich posiadaniu.

Gmina Wadowice jeszcze do niedawna zarządzała ulicą Kościelna w Choczni. Władze gminy jednak nie wydawały zezwolenia na ustawienie znaku, nikt też nie występował o projekt organizacji ruchu na niej.

Summa summarum kierowcy znakami zakazu na ulicy Kościelnej nie muszą się przejmować: są tutaj postawione nielegalnie.

(MG)

Jeśli doceniasz to co robimy i chcesz nam postawić wirtualną kawę to możesz zrobić to poniżej: