- Opublikowano: 22 marca 2024, 11:35
- Komentarze: 3

Na na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Inwałdzie doszło do groźnego zdarzenia: operator koparki zlekceważył znaki, sygnały świetlne a także nadjeżdżający z dużą szybkością pociąg i jak gdyby nigdy nic, wjechał na tory.
W piątek (22.03) doszło do groźnego zdarzenie na jednym z niestrzeżonych przejazdów kolejowych na linii nr 117 w Inwałdzie. Operator koparki za nic miał znaki, sygnały świetlne i jak gdyby nigdy nic, wjechał na tory. Parę sekund później przejechał tutaj z duża prędkością pociąg... Strach pomyśleć, bo by było, gdyby w pojeździe np. nagle zgasł silnik... Nagranie ze zdarzenia udostępniono w sieci.
Może niektórym "szoferom" wydaje się, że kierując koparką wykonującą prace na drodze ma się takie same prawa jak kierowcy pojazdów uprzywilejowanych. Tak jednak nie jest i z przykrością musimy stwierdzić, że operator koparki powinien wrócić się na kurs nauki jazdy. Potem przez tego typu imbecylów cierpią setki pasażerów – skomentowali zachowanie operatora koparki miłośnicy kolei.
Warto więc uważać i zatrzymywać się przed KAŻDYM przejazdem kolejowym bez względu czy jest to przejazd z rogatkami czy zarośnięty i zapomniany przejazd wyposażony jedynie w krzyż św. Andrzeja i znak STOP. Zawsze może dojść do awarii urządzenia czy zawiedzie czynnik ludzki. Kilka sekund nas nie zbawi...
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Wadowice uczciły po raz pierwszy nowe święto
Okradał sklepy w okolicy. 22-latkowi ze Śląska grozi 5 lat więzienia
Ktoś ukradł ministrantowi hulajnogę spod kościoła. Policja szuka sprawcy
Kradzieże u jubilerów w regionie. Policja upubliczniła wizerunek podejrzanego
Komentarze