- Opublikowano: 12 marca 2024, 15:55
- Komentarze: 0
System eCall w jednym z pojazdów w Mucharzu postawił służby ratunkowe na nogi. Alarm okazał się na szczęście fałszywy.
Od 1 kwietnia 2018 roku jednym z obowiązkowych wyposażeń we wszystkich nowo homologowanych na rynku modelach jest system eCall. To ogólnoeuropejskim system szybkiego powiadamiania o wypadkach drogowych, który, według twórców unijnych przepisów, jest jednym z rozwiązań mających zmniejszyć liczbę ofiar wypadków na europejskich drogach poprzez skrócenie czasu powiadamiania służb ratunkowych o kolizjach i wypadkach drogowych.
System eCall może być aktywowany na dwa sposoby: automatyczny – po zadziałaniu czujników znajdujących się w aucie (np. w momencie wybuchu poduszek powietrznych) i ręczny – po wciśnięciu przycisku „SOS” rzez kierowcę bądź pasażera. W obu sytuacjach moduł eCall łączy się telefonicznie z numerem alarmowym 112, a system przesyła do centrali niezbędne dane. Samo połączenie z numerem alarmowym jest bezpłatne, podobnie jak ma to miejsce w przypadku, gdy pod ten numer dzwonimy z naszego telefonu. Działanie systemu w samochodzie jest możliwe dzięki odbiornikowi GPS lub Galileo, jednostki sterującej, nadajnikowi z anteną, a także karcie SIM oraz czujnikom
Do jednego ze zdarzeń zaalarmowanych przez eCall wyjechali w poniedziałek (11.03) przed godziną 16:00 strażacy zawodowi z JRG Wadowice, JRG Sucha Beskidzka, druhowie z OSP Mucharz, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz policja. Po dotarciu na miejsce okazało się, że na szczęście nic poważnego się tutaj nie stało.
Alarm fałszywy w dobrej wierze – poinformowali druhowie z OSP Mucharz.
(PK)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Łącznik na Placu Kościuszki znowu zamknięty co utrudnia życie kierowcom
Kolejny pocisk ujawniony podczas prac rolniczych. Interweniowała policja i saperzy
Jest decyzja o ekstradycji podejrzanego o podwójne morderstwo w Spytkowicach
Akcja prędkość. Skontrolowano 59 pojazdów, wpadło kilkadziesiąt mandatów