W Jaroszowicach policjanci zatrzymali 17-latka kierującego citroenem, który w alkomat wydmuchał 0,38 p
Pijany, bez prawka

W Jaroszowicach policjanci zatrzymali 17-latka kierującego citroenem, który w alkomat wydmuchał 0,38 promila. Kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.

To był niespokojny weekend na drogach powiatu wadowickiego. Jak poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, doszło do 12 kolizji drogowych, policjanci przeprowadzili 71 interwencji policyjnych.

Wpadł również jeden kierowca po użyciu alkoholu: w niedzielę (16.03) w Jaroszowicach policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca tej miejscowości, kierującego citroenem, będąc w stanie po użyciu alkoholu. Policyjny alkomat ujawnił u niego 0,38 promila w wydychanym powietrzu. Ponadto kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.

W piątek (15.03) w Zebrzydowicach kierujący ciężarowym mercedesem nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze wpadł w poślizg i wjechał w barierkę energochłonną mostku.

W weekend doszło również do trzech poważnych wydarzeń na torach. Kierowcy niestety coraz częściej zapominają, że po wadowickich torach jeżdżą pociągi, a większość przejazdów jest niestrzeżonych, opatrzonych znakiem STOP i to na kierowcy ciąży odpowiedzialność zanim wjadą na tory.

W piatek (15.03) na ulicy Tkackiej w Andrychowie kierujący seicento, 27–letni mieszkaniec Wieprza nie zastosował się do znaku stop przed przejazdem kolejowym, wjechał na tory i doprowadził do zderzenia z pociągiem. Nic na szczęście mu się nie stało.

W sobotę (16.03) przed południem 42-letni kierowca peugeota 307 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Zebrzydowicach wjechał wprost pod koła pociągu relacji Kraków - Zakopane. Z obrażeniami ciała trafił do wadowickiego szpitala. To cud, że żyje: jego samochód został bardzo mocno pokiereszowany. Na miejscu pracowali strażacy z JRG Wadowice i OSP Zebrzydowice. Przez ponad godzinę ruch pociągów w tym miejscu był zablokowany.

Zobacz: Zderzył się z pociągiem

Również w sobotę (16.03) po godzinie 16:00 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną na drodze w stronę Łazówki w Wadowicach 20-letni kierowca hondy civic na śląskich numerach rejestracyjnych, podróżujący z dwoma pasażerami wjechał pod pociąg. Rozpędzona maszyna przepchała pojazd kilkadziesiąt metrów po torach, który w dodatku uderzył jeszcze w słup trakcyjny. Aby dostać się do środka samochodu, strażacy z JRG Wadowice musieli użyć sprzętu do wycinania. Jak dowiedzieliśmy się, najcięższe obrażenia odniósł kierowca pojazdu: był nieprzytomny. Pasażerowie: mężczyzna (20 l.) oraz kobieta (16 l.) mieli liczne obrażenia ciała, ale byli przytomni. Cała trójka trafiła do szpitala. Na miejsce przyjechali też strażacy ochotnicy z OSP Chocznia.

Zobacz: Hondę staranował pociąg. Trzy osoby w szpitalu

(MG)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.