42-letni kierowca na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Zebrzydowicach wjechał wprost pod koła pociągu. Z obrażeniami ciała trafił do wadowickiego szpitala. To cud, że żyje: jego samochód został bardzo mocno pokiereszowany.

W sobotę (16.03) tuż przed południem na przejeździe niestrzeżonym w Zebrzydowicach, doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku. Kierowca peugeota 307 wjechał na tory wprost pod koła jadącego pociągu relacji Kraków - Zakopane. To dosyć bezpieczny przejazd: nadjeżdżające pociągi są w tym miejscu doskonale widoczne z obu stron. Mężczyzna prawdopodobnie się zagapił. Jak dowiedzieliśmy się, pociągiem jechało... dwóch podróżnych, którzy zdecydowali się, że dojdą do celu swojej podróży - Kalwarii Zebrzydowskiej - pieszo.

Kierowca z obrażeniami został przewieziony do wadowickiego szpitala, zawieziony przez karetkę. To cud, że żyje: z jego samochodu niewiele zostało. Na miejscu pracowali strażacy z JRG Wadowice i OSP Zebrzydowice. Przez ponad godzinę ruch pociągów w tym miejscu był zablokowany.

Kilkanaście minut później doszło do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia. Tym razem w Barwałdzie Średnim na drodze krajowej nr 52, tuż przed przejazdem kolejowym zderzyły się ze sobą trzy samochody jadące od Kalwarii Zebrzydowskiej w stronę Wadowice.

Jadące chryslerem kobieta nie zachowała właściwej odległości i wjechała w tył jadącego tuż przed nią mercedesa, a ten z kolei uderzył w forda. Kobieta oraz podróżujący razem z nią synek trafili do wadowickiego szpitala.  Miejsce kolizji zabezpieczali strażacy z JRG Wadowice. Policja ustala przyczyny tego zdarzenia.

(MG, PK)
(zdjęcia: MO)
(wideo: Michał Rzeźnik)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Dwa duże pożary traw w Kossowej

Zderzenie na trudnym dla niektórych kierowców skrzyżowaniu w Kleczy

Wadowice szykują się do obchodów 20. rocznicy śmierci Jana Pawła II

Razem w Rytmie Autyzmu. Już po raz ósmy marsz andrychowskimi ulicami

Ktoś zdewastował miejski szalet

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.