Andrychowscy policjanci zatrzymali 36-latkęę, która prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Ok
Drukuj
Miała dwa promile i siadła za kierownicę. 36-latce grozi dwa lata więzienie

Andrychowscy policjanci zatrzymali 36-latkęę, która prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Okazało się, że w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę (4.12)  policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego andrychowskiego komisariatu, na ulicy Dąbrowskiego w Andrychowie zatrzymali do kontroli drogowej kierującą samochodem osobowym marki Skoda.

Podczas kontroli okazało się, że kobieta nie powinna była w ogóle wsiadać za kierownicę. Była nietrzeźwa. Badanie wykazało, że miała w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach

W poniedziałek (5.12)  mieszkance powiatu wadowickiego przedstawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznała. Za przestępstwo to, zgodnie z kodeksem karnym, grozi jej kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat.

Policja po raz kolejny apeluje do kierowców, aby nie wsiadali za kierownicę po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Jazda na podwójnym gazie zaburza zdolność do właściwego postrzegania rzeczywistości, co z kolei wpływa na podejmowane decyzje za kierownicą. Niestety, wiele osób wciąż igra z życiem i zdrowiem swoim oraz innych uczestników ruchu drogowego. Za rok wchodzą przepisy karne, zgodnie z którymi nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi straci samochód.

(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Pożar domu, ewakuowano mieszkańców

36-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Włamał się do domu i ukradł pieniądze oraz biżuterię

Kolizja busa z osobówką w Choczni

Alarmy bombowe w skarbówce i prokuraturze

Prokurator bada okoliczności śmierci 11-latki