- Opublikowano: 11 sierpnia 2022, 08:50
- Komentarze: 29
Na wadowickiej ścieżce rowerowej, na wysokości Młynu Jacka doszło do potrącenia rowerzystki przez samochód osobowy. 37-latka z obrażeniami barku, złamanym obojczykiem, urazem głowy, ucha i nóg trafiła do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tego wypadku i apeluje do kierowców o ostrożność.
W środę (10.08) po godzinie 16:00 na wadowickiej ścieżce rowerowej (a w zasadzie ciągu pieszo-rowerowego) między stadionem Skawy a Ponikiewką, na wysokości Młynu Jacka, na skrzyżowaniu z drogą doszło do groźnego wypadku.
Kierujący pojazdem marki skoda jadąc od Jaroszowc potrącił rowerzystkę, 37-letnią mieszkankę Wadowic, która jechała od strony Mucharza drogą dla rowerów – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Kobieta z impetem upadła ma podłoże a rower uderzył w zaparkowany na drodze samochód mazda. Świadkowie wezwali pomoc, na miejsce przyjechał patrol policji i Zespół Ratownictwa Medycznego, który udzielił pierwszej pomocy poszkodowanej rowerzystce. Została przetransportowana do wadowickiego szpitala z obrażeniami barku, złamanym obojczykiem, urazem głowy, ucha i nóg.
Jak mówi nam poszkodowana, to cud, że żyje, bo niewiele brakowało a uderzyłaby w leżące nieopodal głazy technologiczne...
Policja ustala okoliczności tego zdarzenia i apeluje do kierowców o ostrożność: jest tutaj wyznaczona trasa dla rowerów i mają oni obowiązek ustępować pierwszeństwo.
Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku, po dwumiesięcznym remoncie, 3 kilometrowa ścieżka rowerowa (a w zasadzie ciąg pieszo-rowerowy) został oficjalnie przekazany do użytku. Całość trasy została odnowiona i wyasfaltowana. Wymalowano także oznakowanie poziome, ostrzegawcze pasy na skrzyżowaniach ścieżki z drogami a także zamontowano stosowne znaki. Na ścieżce pojawiły się też nowe ławki i kosze na śmieci wraz ze stojakami a także obiecywane tablice informacyjne.
Wyasfaltowanie trasy było chyba świetnym pomysłem bo stała się ona jednym z ulubionych miejsc wypoczynku wadowiczan, którzy wykorzystują ją do jazdy na rowerze, biegania czy spacerów a ostatnio na jeździe na rolkach i hulajnogach.
Niestety sporo korzystających osób zwraca uwagę na niebezpieczne skrzyżowania z drogami w jej ciągu i kierowców, któzrzy, co tu dużo mówić, często jadą z dużymi prędkościami i lekceważą ustąpienie pierwszeństwa. Do tego część skrzyżowań jest mocno zarośnięta i korzystający słabo widzą nadjeżdżające pojazdy.
Może najwyższa pora o to bardziej zadbać, wyciąć krzaki a także zamontować dodatkowe znaki pionowe?
(Marcin Guzik)