Po 77 latach od śmierci, na wadowickim cmentarzu komunalnym odbędą się uroczystości pogrzebowe  uro
Drukuj
Po 77 latach honorowy pogrzeb partyzanta

Po 77 latach od śmierci, na wadowickim cmentarzu komunalnym odbędą się uroczystości pogrzebowe  urodzonego w Tarnawie Dolnej w ówczesnym powiecie wadowickim śp. kpt. Wojciecha Stypuły ps. „Bartek”, zamordowanego 22 lipca 1944 przez NKWD.

W  piątek (23.07) 11  Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej, Urząd Miejski w Wadowicach oraz Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie organizują uroczystości pogrzebowe śp. kpt. Wojciecha Stypuły ps. „Bartek”, które odbędą się na cmentarzu komunalnym w nowym miejscu pamięci „Panteonie Wyklętych”. W zamierzeniu władz gminy, będą tu pochowani ci, którzy zginęli walcząc o wolną i niepodległą, a których ciała zostaną odnalezione na naszym terenie czy też poza granicami kraju.

Szczątki Wojciecha Stypuły, który został zastrzelony przez NKWD, zostały odnalezione we wrześniu 2018 roku podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Puszczy Rudnickiej na Wileńszczyźnie. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 10:15 wprowadzenie trumny do Bazyliki pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach (pl. Jana Pawła II), o 10:30 odbędzie się msza święta, o 11:30 przemarsz konduktu pogrzebowego na cmentarz komunalny zaś o 12:30 główne uroczystości pogrzebowe z asystą wojskową

Wojciech Stypuła urodził się 28 listopada 1904 roku w Tarnawie Dolnej w ówczesnych granicach powiatu  wadowickiego. Ukończył szkołę ludową w Zembrzycach. Był uczniem gimnazjów w Wadowicach i Żywcu. W latach 20. XX wiecu kształcił się w Szkole Podchorążych w Warszawie oraz w Oficerskiej Szkole Marynarki Wojennej w Toruniu. Następnie był podoficerem 43 pułku piechoty w Kowlu. Po przeniesieniu do rezerwy był marynarzem floty handlowej. Od 1933 roku był instruktorem żeglarskim w Akademickim Związku Morskim w Jastarni oraz instruktorem żeglarskim Związku Harcerstwa Polskiego. W sierpniu 1934 roku zajął pierwsze miejsce w regatach w Szwecji. Od 1936 roku pracował w Warszawie jako dziennikarz. Był autorem książeczek edukacyjnych dla dzieci.

Walczył we wrześniu 1939 roku, jesienią podjął służbę w konspiracji, najpierw w ramach Tajnej Armii Polskiej, potem w Armii Krajowej. Od lipca 1943 roku na Nowogródczyźnie był oficerem Biura Informacji i Propagandy oraz oficerem do zadań specjalnych w sztabie Zgrupowania Nadniemeńskiego AK (w IV batalionie 77 pułku piechoty AK ppor. Czesława Zajączkowskiego „Regnara”). Uczestniczył w wielu akcjach i potyczkach zbrojnych. W lipcu 1944 roku uczestniczył w walkach z Niemcami o Wilno. 22 lipca 1944 roku został zastrzelony przez NKWD na Długiej Wyspie w Puszczy Rudnickiej.

Wielu mieszkańców Wadowic zwraca od dłuższego czasu uwagę na fakt, że władze miasta wybudowały kolejny pomnik i miejsce pamięci, a nie za bardzo potrafią zadbać o istniejący w tym miejscu od dziesięcioleci, w sąsiedztwie, cmentarz wojskowy. Zdewastowane, zaniedbane i zarośnięte groby i stojące tutaj  wśród śmieci i liści pomniki, pokryte mchem i chwastami oraz trawą, robią przygnębiające wrażenie...  Raczej nie jest to dobre świadectwo dla Wadowic dla osób, które przybędą w najbliższy piątek (23.07) na uroczystości i będą zza płotu mogli zobaczyć jak to obecnie wygląda...

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

36-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Włamał się do domu i ukradł pieniądze oraz biżuterię

Kolizja busa z osobówką w Choczni

Alarmy bombowe w skarbówce i prokuraturze

Prokurator bada okoliczności śmierci 11-latki

Poranna kolizja w centrum Andrychowa