- Opublikowano: 19 lipca 2021, 13:10
- Komentarze: 5
Wadowiccy policjanci zatrzymali 18-latka, który wielokrotnie włamywał się do baków samochodów i kradł z nich paliwo. W tym czasie, na czatach stał 14-latek oraz 16-latka.
Policjanci z wadowickiej komendy w ciągu ostatnich tygodni otrzymali sześć zgłoszeń dotyczących kradzieży paliwa z pojazdów zaparkowanych na osiedlowych parkingach w Wadowicach.
Jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy, sprawca wywiercał wkrętarką bądź innym ostrym narzędziem otwór w baku, a następnie spuszczał z niego paliwo. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 5200 złotych – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
W wyniku podjętych czynności kryminalni ustalili tożsamość sprawcy. Okazał się być nim 18-letni mieszkaniec gminy Andrychów, który na początku lipca tego roku został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. Mężczyźnie przedstawiono sześć zarzutów kradzieży z włamaniem, do których się przyznał.
W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że podejrzanemu pomagały dwie osoby nieletnie, które stały na czatach w chwili, gdy on kradł paliwo. Był to 14-letni wadowiczanin oraz 16-letnia mieszkanka gminy Wadowice, którzy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.
Okazało się także, że 18-latek na swoim koncie ma również kradzież paliwa z innych samochodów, dlatego też policjanci zwracają się z prośbą o zgłaszanie się do wadowickiej komendy wszystkich osób pokrzywdzonych w celu złożenia zawiadomienia w tej sprawie.
Ponadto mieszkaniec gminy Andrychów przyznał się również do kradzieży felg aluminiowych, które następnie miał sprzedawać w punktach złomu.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
(AS)
Komentarze