Trwa II etap remontu ulicy Lwowskiej w Wadowicach,  między rynkiem a skrzyżowaniem z ulicą Legionów i Cichą. Układana jest już kostka, wyrównywana nawierzchnia a także inne prace. Kontrowersję wśród  mieszkańców budzą inne stawiane konstrukcję, które kojarzą się dosyć jednoznacznie...

Od stycznia tego roku trwa II etap remontu ulicy Lwowskiej, tym razem na odcinku od wadowickiego rynku do skrzyżowania ulicy Poprzecznej i Legionów. Wybudowano tu spore rondo, kładzione są krawężniki i nowe chodniki. Wcześniej wykonano prace podziemne związane z kanalizacją. Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość, bo ten odcinek jest obecnie jednokierunkowy, również piesi nie mają łatwo z powodu błota, kałuż i tymczasowo zamkniętych miejscami części chodnika.

Najśmieszniejszą rzeczą jest to, że na tym odcinku ulicy powstanie jednak słynny woonerf, który tak nie podobał się burmistrzowi Bartoszowi Kalińskiemu i jego medialnym klakierom przed kampanią wyborczą. Jedyną zmianą jest wysokość krawężników, a także elementy małej architektury, bo na większe poprawki nie było szans: gmina nie dostałaby wtedy przewidzianej na projekt dotacji . Powstają tu nowe szersze chodniki, staną tu ławki, kosze na śmieci, stojaki rowerowe oraz nowe oświetlenie.

W tym tygodniu zaczęto stawiać tez nowe elementy małej architektury, najprawdopodobniej ławki bądź kwietniki. Jednak budzą one wśród mieszkańców spore zdziwienie i kontrowersję. "Z nami będziesz wyglądał jak żywy", "Grobowa atmosfera przy ścianie płaczu", "Trumny z widokiem na przyszłość - Odkryj drugie dno" - to niektóre komentarze naszych czytelników pod zdjęciem tych konstrukcji. Sami zobaczcie:

Wygląd jest na tyle jednoznaczny, że postanowiliśmy spytać prawdziwych fachowców, czy mają z tym coś wspólnego...

Wszystkie prace mają zakończyć się do 30 listopada 2021 roku, ale jest szansa, że stanie się to wcześniej. Po całym remoncie Lwowska - centralna ulica w naszym mieście, ma się zmienić nie do poznania i stanie się wizytówką Wadowic. Wzdłuż drogi powstanie ścieżka rowerowa ze specjalną stacją serwisową. Pojawi się 30 stojaków na rowery, 42 nowe ławki, 13 huśtawek oraz 23 kosze na śmieci z funkcją segregacji .  Koszt prac to blisko 15 milionów złotych, z czego aż 6,2 miliona złotych to dofinansowanie, które gmina Wadowice otrzymała z Funduszu Dróg Samorządowych. To największa dotacja FDS spośród wszystkich gmin w Małopolsce. Wykonawcą inwestycji jest Przedsiębiorstwo Budowlano-Drogowo-Mostowe DROG – BUD, które na całkowite zakończenie zadania ma czas do 30 listopada 2021 roku, ale jest szansa, że stanie się to wcześniej. Sam pomysł remontu ulicy jak i projekt powstał jeszcze za czasów burmistrza Mateusza Klinowskiego.

(Marcin Guzik)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Zderzenie dwóch aut. Jedno wylądowało w potoku

W weekend aż 10 kierowców straciło prawo jazdy za szybką jazdę

Kolizja na mostku

Tragedia w Spytkowicach. W potoku znaleziono zwłoki starszego mężczyzny

Na granicy Rokowa i Babicy auto wylądowało na łące