- Opublikowano: 31 maja 2021, 10:18
- Komentarze: 15
Przyjaciele, znajomi i koledzy żegnają Patryka, tragiczne zmarłego w wypadku we Frydrychowicach 34-letniego motocyklistę. Jego maszyna zderzyła się tutaj z samochodem osobowym. Zmarł na miejscu.
Jak już informowaliśmy, w niedzielę (30.05) po południu na ulicy Wadowickiej we Frydrychowicach (gmina Wieprz) doszło do tragicznego wypadku: w zderzeniu z samochodem osobowym zginał motocyklista.
Zobacz: Tragedia we Frydrychowicach. W zderzeniu z osobówką zginął motocyklista
Zmarły to 34-letni Patryk, mieszkaniec Wadowic, osoba znana i lubiana w środowisku motocyklowym. Oprócz jazdy na nich zajmował się również ich naprawą, przez co wśród lokalnej społeczności zdobył opinię złotej rączki i osoby, która chętnie niesie pomoc, często bezinteresownie.
Przyjaciele, koledzy i znajomi nie mogą uwierzyć w to co się stało. W sieci żegnają motocyklistę, który odszedł zdecydowanie za wcześnie, wzruszającymi i chwytającymi za serce wpisami i komentarzami.
Byłeś naszym prawdziwym przyjacielem - bratem - zawsze pomocny, o każdej porze dnia i nocy... byłeś „klejem” naszej ekipy, zawsze pogodny, uśmiechnięty i z lekkim żartem... nie lubiłeś konfliktów i je łagodziłeś swoim usposobieniem. Byłeś dobrym duchem na którego nikt nie potrafił się zdenerwować. Byłeś naszym mechanikiem nie bojącym się żadnych wyzwań... Nawet swój warsztat przekwalifikowałeś pod nas by specjalizować się w „egzotykach”... Byłeś kolekcjonerem i prawdziwym pasjonatem – napisali koledzy z motocyklowego klubu Unique Bikers do którego należał zmarły.
Również druhowie ochotnicy z OSP Gorzeń Dolny nie kryją żalu.
Z głębokim żalem żegnamy naszego przyjaciela który wyraził chęć przynależności i wejścia w nasze szeregi Patryk Stawowy. Przyjacielu pomagaj i czyń dobro w każdy możliwy sposób, bo tak Cię pamiętamy. Jako brać Strażacka bierzemy na Siebie dźwięk dzwonu w Kaplicy na Dzwonku. SPOCZYWAJ W SPOKOJU – możemy z kolei przeczytać na Facebooku OSP Gorzeń Dolny.
(MG)
Komentarze
50km/h zgodnie z przepisami i po zderzeniu by wstał i pojechał dalej. Przykra sprawa.
Zginąć można jadac nawet 30 na godzinę więc skończ pieprzyć...
Nie pluj tak jadem. Zabolała prawda?
Im większa prędkość tym większe prawdopodobieńs two śmierci i tego nie oszukasz. Rozpędź się na rowerze 5km/h i wjedź w ścianę, potem rozpędź się do 40km/h i zrób to samo. A potem napisz co bardziej bolało.
Piątek g.13 kościół sw.Piotra
Przy 50km/h drzwi w aucie powinny być wgięte a nie praktycznie przebite na wylot. Masz pełno takich crash testów na youtube. Zawsze jak zginie motocyklista to jest wyzywanie kierowcy samochodów że mają w d**** motocyklistów. Tylko sami motocykliści są temu winny, połowa zapieprza na złamanie karku nie zwracając uwagi na ograniczenia. Droga to nie tor! Ale jak to mówią selekcja naturalna, nie potrzebny nawet Covid.
Byles tam i widziales jak to sie wydarzylo?! Najlepiej jest zwalic na motocykliste. Szkoda, ze w atrykulach nie jest napisane ze motocyklisci zabezpieczali teren i kqzdy samochod mial jechac jeden za drugim. I znalaz sie tam jakis malolat w mercedesie ktory nie powinnien sie tam nawet znalezc.... a jezeli motocyklisci sie wymieniaja i ten co jechal z tylu musi jechqc zabezpieczyc dalszy teren to musi wyprzedzic wszystkich, zeby Ci z przodu mogli przejechac bezpiecznie... a w tym momencie osoba, ktorq zabezpieczala teren dla innych osob sama niewinnie stracila życie... bo jakich heden sie wyrwal i nawet w lusterko nie mogl popatrzec
co ty pierdolisz? jeśli już coś to takie zabezpieczanie po zgłoszeniu masowej imprezy należy do specjalistyczne j firmy lub policji, a nie jakaś wolna amerykanka na publicznej drodze,
może po prostu poczekać na ustalenia biegłych i prokuratury a nie pisać farmazony wyssane z cyca po to żeby tylko trochę jedną czy drugą stronę wybielić...
czyli chciało się zabezpieczać innych a nie potrafiło się zabezpieczyć siebie wyprzedzając nagle całą kolumnę, takiego pierdolenia to się nie spodziewałem...
ja mam wrażenie że w tym roku jest jakiś wybitny wysyp dawców na motocyklach, po prostu ciężko spotkać ścigacza który przejedzie normalnie, nic tylko czekać na podsumowanie długiego weekendu...