Mieszkance Wadowic na parkingu przy Osiedlu XX-lecia pod osłoną nocy i wyłączonych latarniach, wycięto z samochodu katalizator. Uważajcie!

Przykra sprawa. Kilka dni temu jednej z mieszkanek Osiedla XX-lecia wycięto z zaparkowanego samochodu katalizator. Złodziej czy złodzieje nie mieli pod górkę: działali pod osłoną nocy a do tego od kwietnia w całym mieście panują egipskie ciemności, bo decyzją burmistrza Bartosza Kalińskiego szukającego oszczędności w gminnej kasie, od północy do czwartej nad ranem wyłączane jest oświetlenie uliczne. Takie przypadki po raz kolejny udowadniają, że to co miało racjębytu, kiedy w związku z epidemią i zaleceniami, większość z nas pozostawała w domach, w obecnych czasach nie ma chyba już sensu.

Myślałam, że gdzieś uderzyłam, ale ewidentnie została ucięta śruba i ukradziony sam katalizator – relacjonuje nam wadowiczanka, którą spotkała taka przykra przygoda.

Auto musiało trafić do mechanika na naprawę całego układy wydechowego, co wiązało się ze sporymi kosztami. Jak się dowiadujemy, nie jest to odosobniony przypadek w ostatnim czasie.

Warto więc uważać i zwracać uwagę na podejrzane osoby kręcące się na parkingach i samochodach. Katalizator samochodowy, z uwagi na cenę, a także na zawartość metali szlachetnych, pada często łupem złodziei.

(MG)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Szkoła żegna tragicznie zmarła 11-latkę. Prokuratura wyjaśnia przyczyny jej śmierci

Pożar domu, ewakuowano mieszkańców

36-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Włamał się do domu i ukradł pieniądze oraz biżuterię

Kolizja busa z osobówką w Choczni

Alarmy bombowe w skarbówce i prokuraturze