- Opublikowano: 07 czerwca 2020, 13:40
- Komentarze: 9
Gaszą pożary, ratują ludzkie życie, sprzątają jezdnię po kolizjach, wypadkach i silnikowych. Interweniują również czasem, kiedy trzeba zdjąć z drzewa... kota. Tak było w Choczni (gmina Wadowice).
Nasi strażacy gaszą pożary, ratują ludzkie życie podczas wypadków drogowych, porządkują także drogę po kolizjach i wyciekach płynów eksploatacyjnych. Ale to nie wszystko: jeśli trzeba, usuną też gniazdo szerszeni, czy ściągnąć... kota, który nie potrafi zejść z drzewa.
Przy takim nietypowym zdarzeniu interweniowali w niedzielę (7.06) rano w Choczni (gmina Wadowice) strażacy zawodowi z JRG Wadowice. Kilka godzin wcześniej właścicielom zaginął kot, który jak się okazało, wszedł dosyć wysoko na drzewo i nie potrafił z niego zejść samodzielnie, rozpaczliwie przy tym miaucząc.
Przy pomocy drabiny strażacy ściągnęli kocura, który, trochę przestraszony ale i szczęśliwy, wrócił cały i zdrowy w ręce właścicieli.
(MG)