- Opublikowano: 27 listopada 2019, 12:05
- Komentarze: 13
W wieku 63-lat, w wyniku ciężkiej choroby w krakowskim szpitalu zmarł wadowiczanin Marek Studnicki.
Bardzo smutna wiadomość dla mieszkańców Wadowic. Jak dowiadujemy się od rodziny, w nocy z wtorku (26.11) na środę (27.11) w krakowskim szpitalu zmarł Marek Studnicki, artystyczna dusza Wadowic, przez niektórych nazywany "wadowickim Piotrem Skrzyneckim".
Marek Studnicki urodził się w Wadowicach w 1956 roku. Absolwent Liceum Ogólnokształcącego im. Marcina Wadowity, a także Politechniki Krakowskiej.
Pisał poezję, promował młodych poetów i artystów. Harcerz, przez wiele lat komendant hufca ZHP w Kalwarii Zebrzydowskiej a także członek władz wojewódzkich i ogólnopolskich ZHP i członek senior harcerstwa oraz przewodnik turystyczny.
Od wielu lat udzielał się publicznie i artystycznie. Przez lata organizował lub współorganizował wiele imprez w naszym mieście, jak chociażby Bieg Powsinogi czy pierwsze finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Miał też epizody z polityką: był radnym Rady Miejskiej w Wadowicach w latach 1998-2002 a także kandydatem na fotel burmistrza Wadowic w wyborach w 2002 roku.
W ostatnich czasach mieszkańcy Wadowic mogli go kojarzyć głównie ze spotkań w Galicjance na których przeprowadzał rozmowy zę aktorami, pisarzami jak i ludźmi z szeroko pojętego środowiska artystycznego, wśród którego był zarówno znany jak i lubiany.
Marek Studnicki miał 63 lata.
Jak przekazuje nam rodzina, uroczystości pogrzebowe śp. Marka Studnickiego odbędą się w piątek (29.11). O godzinie 13:45 różaniec, o 14:00 msza w kościele św. Piotra Apostoła. Potem ostatnie pożegnanie na cmentarzu parafialnym.
AKTUALIZACJA (ŚRODA, 27 LISTOPADA 2019 17:25)
(Marcin Guzik)