- Opublikowano: 06 października 2019, 13:15
- Komentarze: 32
Koła łowieckie z naszego regionu rozpoczynają sezon łowiecki. Trzeba będzie uważać spacerując po lasach. Zobaczcie rozpiskę terminów, aby nie było niespodzianek...
Jak co roku o tej porze, myśliwi rozpoczynają sezon. Będą polować na tzw. "grubą zwierzynę" (dziki, jelenie, sarny) ale też i na bażanty, lisy, kuny, jenoty, jarząbki i słonki.
Pierwsze "strzelania" rozpoczęły się w niedzielę (6.10). Spacerując po lasach warto znać harmonogram działań i odstrzałów, aby potem nie było przykrych niespodzianek....
Zobaczcie rozpiskę kół łowieckich "Cietrzew" z Mucharza, "Myśliwiec" z Lanckorony oraz "Rogacz" z Andrychowa:
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Są wstepne wyniki sekcji zwłok zmarłej 11-latki z Andrychowa
Oszuści podszywają się pod Narodowy Fundusz Zdrowia
Wieczorna kolizja trzech aut w centrum Andrychowa
Kolizja busa i osobówki na krajówce w Izdebniku
Szkoła żegna tragicznie zmarła 11-latkę. Prokuratura wyjaśnia przyczyny jej śmierci
Komentarze
pojęcia. Jeżeli miłośnicy zwierząt zapłacą za szkody łowieckie , myśliwi nie
będą polować . Aby dyskutować i udawać
Jaki to miłośnik niech najpierw się
Dokształca w tej dziedzinie.
Chwalmy pana za myśliwych. Co drugi nie odróżnia chronionego gatunku od nie chronionego przykłady do wyguglania. Dziewczyna chwaliła się odstrzeleniem chronionych kaczek aż się koledzy za głowy łapali a drugi nie odróżnił żubra od dzika ale mięso wiedział jakie wycina. . Dawno was powinni zdelegalizować grubasy ze strzelbami. Leczyć i odbierać broń za zabieranie dzieci na polowanie i za norowanie. Pod płaszczykiem ratowania rolnictwa i upraw zezwala się od lat na patologie.
2. Myśliwy powinien polować wtedy, gdy zezwolą mu na to inni użytkownicy lasu - grzybiarze,spac erowicze, fotografowie.
3. Żyjemy w kraju chrześcijańskim , więc skończmy z tym chorym myślistwem.
Polska nie jest żadnym państwem wyznaniowym wbrew temu, co odstawia obecna władza. Polska jest krajem świeckim.
Gdyby twoj tata nie pomylił sie podczas nocy poślubnej odwiedzajac oslicę to dzis moze nie pisałbyś takixh glupot baranie.
Na początek polecam zakup słownika ortograficznego , a następnie radzę trochę poczytać:
https://www.tvp.info/44645433/polacy-odchodza-od-miesa-zmienia-sie-caly-rynek
1. "im wiecej sie poluje tym wiecej jest dzików".
A co twoj psychiatra na twoje tezy? Dzikow przybywa ponieważ rozmnazaja sie około 200% w akali roku jesli dodamy do tago ze w Polsce uprawia sie kukurydze bardziej intensywnie niz kiedyś wychodzi nam sytuacja w ktorej lochy a nawet warchlakowe loszki proszą sie dwa razy w roku. Gdybymysliwi nie polowali to dzikow byloby juz wiecej niz ludzi tymbardziej ze po tymg
Gdy dziki zjadły by ostatniego ziemniaka na Polskim polu, polowa Polakuw umarla by z glodu.
2. Mysliwy ma sie pytać grzybiarza o zgode na polowanie? Moze jeszcze tirowki powinny wystawiać mu pisemną zgode po Bułgarsku? Warto by bylo abys wiedział że grzybiarze i spacerowicze jedyne co daja lasowi to tony smieci natomiast mysluwi placa do skarbu państwa tenute dzierżawna za mozliwość polowania w tym lesie.
Tak żyjemy w kraju chrzescijańskim ale nie bardzo rozumiem dlaczego chrzescijanstwo ma wykluczać łowiectwo. W Polsce i nie tylko poluje wielu ksieży, patronem myśliwych jest św Hubert, a w przeszłości wielu papierzy bylo zapalonymi myśliwymi.
W ksiedze rodzaju Bog powiedział: "rozmnażajcie sie i czyncie sobie ziemię poddaną"
Dokształć sie dzieciaku, skończ podstawówke (za którymś razem napewno sie uda) i nie pisz bzdur i internecie.
Polacy odchodza od miesa? Dobre! Nigdy w histori nawet w sredniowieczu nie zjadaliśmy tyle miesa co teraz. Kuedyś mieso na Polskim stole było żadkością i od świeta a obecnie kazdy sklep przesciga sie w nowych wyrobach masarskich i w promocjach. Co ty zakupow nie robisz? Gdy byłem dzieckiem za muesem stało sie w kolejkach i nie dla kazdego starczało obecnie kazdy sklep niemal na siłe wciska mieso. Owszem jast garstka ludzi ktorz z przyczyn zdrowitnych lub ideologicznych odrzuca mieso ale to tylko margines.
Myslisz ze djeta wegańska jest zdrowa i ekologiczna? Nie słyszałaś o zatruciach biotoksynami z kiełków soi na zachodzie Europy? Kilkanascie osób zmarło. Czy ci sie to podoba czy nie człowiek ma pecherzyk żyłciowy, szczatkowe kły i oczy z przodu czaszki. To pozostałości ewolucyjne po drapieżnym trybie życia i miesożerności.
Jeszcze do niedawna Polacy żywili się głównie kaszą, bo wszystko zabierał im kościół i szlachta. Teraz kościół dalej bezczelnie zabiera ale dzięki rewolucji społecznej Polacy żyją dostatniej niż kiedyś. Teraz mięso strasznie tanieje, bo nikt nie chce tego kupować, pojawia się ogromna nadpodaż. Sieci handlowe wprowadzają natomiast do stałej oferty coraz więcej produktów wegańskich/wege tariańskich a ogromni producenci typu Lisner znacznie poszerzyli ofertę dla niejedzących mięsa. Wystarczy przejść się do Biedronki i zobaczyć ile jest past warzywnych, dań warzywnych, "mleka" sojowego, ryżowego itd. Rewolucja dzieje się na naszych oczach. A co do rzekomej szkodliwości diety vege to są to takie bzdury że szkoda to komentować. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale biotoksyny produkują wszystkie organizmy żywe, z Tobą włącznie :))))) I naprawdę radzę zaopatrzyć się w słownik ortograficzny bo aż żal patrzeć.
Równowagę w przyrodzie – zwłaszcza wśród ssaków kopytnych – zapewniają drapieżniki, choroby i brak pokarmu. Dokarmianie zwierząt zimą zwiększa ich liczebność zwierząt i tę równowagę zaburza – w końcu w interesie myśliwych jest, żeby było jak najwięcej zwierząt do zabijania. Nie bez powodu sami myśliwi nazywają swój proceder gospodarką łowiecką. W jej wyniku w naszych lasach i na polach znajdują się tony karmy, a do ekosystemów wypuszcza się mnóstwo bażantów i innych gatunków zwierząt. W dodatku z powodu nadmiernego zgryzania przez jelenie i sarny drzewa nie rosną tak, jak powinny, przez co lasy mają problem z naturalnym odradzaniem się.
2. Myśliwi przyczyniają się do wzrostu liczby dzików
Populacja dzików jest w naturze regulowana przez brak pokarmu i mróz w zimie. Dokarmianie dzików w miejscach nazywanych przez myśliwych nęciskami, karmiskami lub też poletkami zaporowymi przyśpiesza wzrost ich populacji. Zresztą sami myśliwi nie palą się do wybicia wszystkich dzików na terenach województwa podlaskiego, gdzie rolnicy domagają się odszkodowań i odstrzału z powodu niszczenia pól uprawnych, gdyż dziki to dla myśliwych podstawowa ofiara polowań. Ten okrutny los zwierzęta te zawdzięczają temu, że są bardzo płodne i szybko odbudowują swoją populację.
Dzików przybywa przez myśliwych (fot. sxc.hu)
Dzików przybywa przez myśliwych (fot. sxc.hu)
3. Dziczyzna to mięso niepewnego pochodzenia
Mięso dzikich zwierząt może być mniej zdrowe niż to od zwierząt hodowlanych. Nikt nie sprawdza, kiedy sarny, dziki i jelenie jedzą rośliny uprawne z pól, a często robią to świeżo po opryskach pestycydami. Zimą zwierzęta jedzą karmę gnijącą tygodniami na nęciskach, co jest niedopuszczalne w hodowli ekologicznej. Problematyczne jest również odsprzedawanie dziczyzny przez myśliwych swoim znajomym, ponieważ zdarzają się w Polsce wypadki zakażenia ludzi włośnicą (ciężka choroba pasożytnicza) wskutek jedzenia nieprzebadanego mięsa dzików. Kolejnym zagrożeniem jest występujący w dziczyźnie ołów. Dziczyzna – choć często zachwalana jako mięso bardziej „naturalne” – ma bardzo niewiele wspólnego z mięsem z ekologicznej hodowli.
4. Zabijanie dzikich zwierząt niesie więcej cierpienia, niż myślisz
Sam akt zabijania jest niezwykle niehumanitarny, co więcej bardzo często zdarza się, że ranne zwierzę po pierwszym trafieniu ucieka. Część myśliwych posiada wytrenowane psy tropiące, jednak zanim myśliwi je dogonią, ranione zwierzę cierpi godzinami. Niektórzy z myśliwych nie mają psów, przez co części ranionych zwierząt po prostu nie udaje się znaleźć. Wiele z nich do końca życia biega z odłamkami pocisków w ciele. W czasie polowań zdarza się też, że psy rozszarpują wciąż żywe zwierzęta.
5. Polowanie na ptaki jest jak loteria
Wiele z gatunków zabijanych przez myśliwych ciężko odróżnić od gatunków chronionych; w szczególności dotyczy to kaczek, których nawet wytrawni ornitolodzy nie potrafią rozróżnić w locie. Ptaki trafione śrutem bardzo często chowają się w gęstych trzcinach lub nurkują i nie udaje się ich znaleźć. Ptaki wędrowne ze skrzydłami połamanymi w wyniku trafienia śrutem są niezdolne do lotu i nie odlecą na swoje zimowiska do ciepłych krajów, a z powodu zamarzania zbiorników wodnych zimą nie mają szans przeżyć do wiosny.
6. Myśliwi nie są „miłośnikami zwierząt”
Troska myśliwych o zwierzęta zazwyczaj ogranicza się do gatunków zabijanych dla trofeów lub mięsa oraz tych, które przez intensywne polowania w przeszłości są dziś zagrożone wyginięciem (jak np. głuszec i cietrzew, będące obecnie pod ścisłą ochroną). Zresztą za tę troskę zwierzęta płacą własnym życiem. Nigdy nie słyszałem, aby myśliwi dbali o wilki, lisy czy kruki.
7. Myśliwi niszczą przyrodę
Nie od dziś wiadomo, że myśliwi odpowiadają za większość toksycznego ołowiu, który trafia do naszego środowiska (szacuje się, że może to być nawet 600 ton ołowiu rocznie). Na terenach, gdzie występują ptaki wodne, połykają one śrut w celu ułatwienia trawienia, myląc go z małymi kamyczkami. Ołów odkłada się w ich ciałach, które potem zjadają drapieżniki oraz sami myśliwi. Również ołów z kul, którymi zabija się ssaki, zostaje w ich ciałach, a potem trafia na stoły. Co więcej w wielu miejscach w Polsce myśliwi zabijają zwierzęta tuż przy granicy parków narodowych, gdy te tylko wychylą głowę poza obszar chroniony, tak jak zaobserwowano to w Magurskim Parku Narodowym, Puszczy Białowieskiej i Parku Narodowym Ujście Warty.
Cytuję Zmyślony:
Wiesz, że takie szkody nie zgłasza się do myśliwych? Stało się to na drodze? Zgłoś to do zarządcy drogi - sprawdź czy jest gminna, powiatowa czy wojewódzka. Zwierzyna, która ucierpiała w wypadku i poniosła smierć nie może zostać zabrana przez koło łowieckie bo została uśmiercona nie przez myśliwego w sposób zgodny z prawem a w inny sposób i podlega bezwzględnej utylizacji. To samo konający łoś po kolizji - było dzwonić po policję i weterynarza. Myśliwy choćby chciał skrócić cierpienia (wg mnie to etyczne)- nie powinien
Kiedys ludzie polowali na zwierzeta,bo nie mieli wyboru, dla porzywienia. Teraz poluja bo co? Dla rozrywki? Glupientlumacze nia, ze jest za duzo zwierzat.. Dla mnie jest za duzo ludzi i to szczegolnie tych, ktorzy c9faja rozwojowo ludzkosc zamiast ja rozwijac.. czy tez mam na nich organizowac polowania???
to nie wychodź jak się boisz , a zwierzynę zostaw w spokoju
nie muszą bo im qrwa za dużo wolno, chodzą grubasy spite bimbrem i sobie zabawy urządzają
oczywiście, problemem jest tylko sposób polowań, w większości przypadków jest to pijaństwo i zabawa, a to jest po prostu niebezpieczne dla otoczenia