- Opublikowano: 15 lipca 2019, 11:25
- Komentarze: 0
Auta na drzewach, w rowach, w polu kukurydzy: w weekend na drogach powiatu wadowickiego doszło do kilku groźnie wyglądających kolizji.
Weekend nie rozpieścił nas pogodą, nad naszym regionem przetoczyła się spora burza, która na szczęście nie narobiła większych szkód. Mogła jednak wpłynąć na zachowania kierowców: na naszych drogach doszło do kilku groźnie wyglądających kolizji.
W sobotę (13.07) około 10:30 w Zakrzowie (gmina Stryszów) kierująca samochodem renault nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do rowu. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało.
W niedzielę (14.07) około 3:00 nad ranem na ulicy Zegadłowicza w Wadowicach kierujący samochodem marki kia jadąc w kierunku Suchej Beskidzkiej również nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie na pojazdem i wjechał na znak nakazu umieszczony na wysepce. Zarówno znak jak i pojazd zostały uszkodzone
Kilkadziesiąt minut później w miejscowości Nidek (gmina Wieprz) kierowca samochody osobowego, najprawdopodobniej również jadąc za szybko, zjechał z drogi i jazdę zakończył w polu kukurydzy.
Po godzinie 15:00 w miejscowości Kossowa (gmina Brzeźnica) kierująca samochodem marki opel na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do przydrożnego rowu uderzając w drzewo. Interweniowała policja oraz strażacy zawodowi z JRG Wadowice i OSP Brzeźnica.
Policja ustala okoliczności tych zdarzeń i apeluje o ostrożność za kierownicą.
(PK)
