Kilka zastępów strażaków zawodowych i druhów ochotników interweniowało wcześnie rano w Izdebniku.
Drukuj
Miał być pożar budynku a tu właściciel... wypalał kable

Kilka zastępów strażaków zawodowych i druhów ochotników interweniowało wcześnie rano w Izdebniku. Według informacji, w ogniu miał stanąć dom. Okazało się, że potężny dym to efekt... wypalania miedzi z kabli przez właściciela.

W piątek (12.07) przed godziną szóstą rano służby ratunkowe otrzymały informację o potężnym pożarze w jednym z budynków w Izdebniku. Zgłoszenie telefoniczne najprawdopodobniej pochodziło od sąsiadów, zaniepokojonych sporym dymem wydobywającym się z posesji.

Na miejsce błyskawicznie zadysponowano zastępy strażaków zawodowych z JRG Wadowice, OSP Izdebnik oraz OSP Lanckorona. Przyjechał też patrol policji. Jak się okazało, gryzący dym nie był na szczęście efektem pożaru domu...

Mieszkaniec przed domem pozyskiwał miedź poprzez wypalanie izolacji z kabli - poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach.

Budynkowi nic na szczęście się nie stało, zadymiona była jedynie spora część poddasza. Strażacy ugasili ogień, który znajdował się bardzo blisko domu.

Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w związku z niedozwolonym używaniu otwartego ognia.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Kolizja busa i osobówki na krajówce w Izdebniku

Szkoła żegna tragicznie zmarła 11-latkę. Prokuratura wyjaśnia przyczyny jej śmierci

Pożar domu, ewakuowano mieszkańców

36-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Włamał się do domu i ukradł pieniądze oraz biżuterię

Kolizja busa z osobówką w Choczni