- Opublikowano: 27 czerwca 2019, 12:06
- Komentarze: 0
29-letni złodziej skorzystał z okazji i z otwartego samochodu ukradł portfel z dokumentami. Przywłaszczył sobie pieniądze a "zbędny balast" wrzucił do studzienki kanalizacyjnej. Długo jednak nie cieszył się łupem...
We wtorek (25.06) Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach została powiadomiona o kradzieży portfela.
Jak wynikało z ustaleń, złodziej z otwartego samochodu, który był zaparkowany na parkingu przed jednym z zakładów pracy w Wadowicach, ukradł portfel z zawartością dokumentów m.in. dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego oraz gotówki. Pokrzywdzony oszacował straty na łączną kwotę 2100 złotych – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Kryminalni niezwłocznie zajęli się tą sprawą i jeszcze tego samego dnia zatrzymali 29-letniego wadowiczanina. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty (oprócz pieniędzy): złodziej wrzucił je do studzienki kanalizacyjnej na terenie miasta.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(AS)