- Opublikowano: 07 maja 2019, 09:05
- Komentarze: 0
W drugi dzień matur, w niektórych szkołach średnich w kraju doszło do sygnałów o podłożeniu ładunków wybuchowych. Jeden z alarmów dotyczył też szkoły w powiecie wadowickim. Okazał się na szczęście fałszywy, egzaminy tutaj rozpoczęły się bez opóźnień.
Wtorek (7.04) to drugi dzień egzaminów dojrzałości dla kilkuset tysięcy abiturientów w całej Polsce. Niestety w całym kraju dochodzi do sygnałów o podłożonych ładunkach wybuchowych w niektórych szkołach średnich. Policjanci odnotowali takie zgłoszenia m.in. w Krakowie, Tarnowie czy powiecie suskim, w Zespole Szkół im. Witosa w Suchej Beskidzkiej. Okazały się fałszywe.
Jak się okazuje, we wtorek (7.05) strażacy oraz policja interweniowali po podobnym alarmie również na terenie jednej ze szkół w powiecie wadowickim. Aby nie siać paniki i robić zamieszania, mundurowi nie podają lokalizacji.
Wczoraj nie było takich zgłoszeń, dziś w godzinach porannych mieliśmy jedno dotyczące alarmu bombowego na terenie powiatu wadowickiego. Okazało się fałszywe – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach
W placówce ewakuowano personel oraz uczniów. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń, alarm odwołano i jak się dowiadujemy, egzamin maturalny z matematyki w tej szkole rozpoczął się bez opóźnień.
Policja ustala okoliczności i szuka sprawcy tych zgłoszeń. Za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu, które nie istnieje grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Dowcipniś w większości przypadków zostaje też obciążony kosztami pracy służb, a są to kwoty sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
(MG)