W weekend w powiecie doszło do kilku pożarów suchych traw. Największy to ten w Andrychowie, na tereni
Drukuj
Podpalacze traw znowu się uaktywnili

W weekend w powiecie doszło do kilku pożarów suchych traw. Największy to ten w Andrychowie, na terenie starej cegielni, gdzie ogień sięgał kilku metrów.

W niedzielę (17.03) przed godziną 20:00 służby ratunkowe otrzymały informację o pożarze w rejonie starej cegielni w Andrychowie. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych i druhów ochotników z całej gminy Andrychów. Ogień, ze względu na wysokość traw oraz spory wiat, był potężny i było go widać z daleka.

Na szczęście ogień udało się szybko opanować i nikomu nic się nie stało. Spłonął ponad hektar nieużytków.

To nie jedyny tego typu pożar w weekend. Strażacy gasili także palące się trawy w Brodach, Łączanach, Spytkowicach, Stanisławiu Dolnym, Marcyporębie, Brzezince, Lipowej i Ryczowie. Nie ukrywają, że to nie przypadek, a raczej celowe działanie podpalaczy...

Ludzie, zwłaszcza starsi, są przekonani, że taki wypalanie traw użyźnia ziemię i dzięki niemu pozbywają się szkodników. Niestety to nieprawda: ogień niszczy miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a także uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości m.in. dżdżownice, pająki czy owady.

Większość wypaleń kończy się niestety interwencją strażaków. Często podpalenie ścierniska to efekt głupiego dowcipu czy zabaw nieświadomych zagrożenia dzieci. Takie pożary nie dość, że angażują często znaczną ilość sił i środków straży pożarnej to są do tego kosztowne. Płaci za to podatnik

Niestety jak się okazuje trudno złapać podpalacza na gorącym uczynku a tylko wtedy można mu udowodnić winę. Pamiętajmy, że wypalanie traw jest zabronione i podlega karze grzywny bądź aresztu.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Pożar w bloku. Ewakuowano mieszkańców

Utrudnienia pod Biedronką. Zderzyły się dwa auta

Nadal szukają zaginionego urządzenia. Jest pięć tysięcy złotych nagrody

Nadleśniczy odwołany

Nad Jeziorem Mucharskim spłonął spory kawałek łąki