- Opublikowano: 22 lutego 2019, 10:03
- Komentarze: 7
Zazwyczaj kierowcom łamiącym przepisy pod wiaduktem w Kleczy Dolnej udaje się uniknąć mandatów podczas blokowania przejazdu. Ten miał pecha: "nadział się" prosto na nieoznakowany patrol policji. Dostał mandat.
Taka historia powtarza się niestety raz na jakiś czas. Mimo, że oznakowanie o ograniczenia przejazdu dla pojazdów o wysokości do 3,5 metra rozstawione są już od Głogoczowa a także od strony Wadowic dosyć gęsto, bardzo często dochodzi w tym miejscu do zaklinowania dużych pojazdów, których kierowcy (zwłaszcza obcokrajowcy) albo celowo albo przez nieuwagę lekceważą znaki.
Tak było również i w piątek (22.02) po godzinie 9:00. Zazwyczaj kierowcom ciężarówek udaje się uniknąć mandatu i spotkania z mundurowymi, chyba, zę któryś ze zdenerwowanych kierowców innych aut zadzwoni po policję zniecierpliwiony oczekiwaniem w korkach aż skończy się manewrowanie i przepychanie dużym zestawem pod kolejową przeszkodą.
W tym przypadku jednak kierujący ciężarówką miał pecha: nadział się prosto na na nieoznakowany furgon Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, który zadysponował służby ruchu drogowego. Sprawa skończyła się mandatem i punktami karnymi...
Na poprawę sytuacji w tym miejscu musimy poczekać jeszcze kilka lat. Jak informowaliśmy w czwartek (21.02) kolej planuje zwiększyć prześwit wiaduktu do 4,6 metraco pozwoli zmieścić się tu praktycznie każdej ciężarówce...
Wiadukt w Kleczy Dolnej będzie miał większy prześwit. Przejadą tu wszystkie ciężarówki
(MG)
Komentarze
Niesamowity postęp !
Ten wiadukt mógłby być zwodzony :)
Na czas przejazdu pociągów = 15 min/dobę opuszczany. :-)
Odebrać to ty możesz sobie na łące łopatą dołek jak będziesz się załatwić chciał Pozdrawiam
Naprawdę niesamowite rzeczy