- Opublikowano: 15 lutego 2019, 12:40
- Komentarze: 2
44-letniej andrychowiance grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności. W jednym ze sklepów chciała ukraść ubrania z wieszaków, jednak ekspedientka w porę zareagowała i odebrała jej towar. Złodziejka uciekła ale szybko wpadła w ręce policji. W alkomat wydmuchała 2 promile alkoholu.
Kilka dni temu mieszkanka Andrychowa usiłowała ukraść ubrania o wartości 540 złotych, które znajdowały się na wieszakach przed jednym z andrychowskich sklepów odzieżowych. 44-latka oglądała towar udając zainteresowaną klientkę, lecz jej celem była kradzież.
Kobieta wykorzystując nieuwagę ekspedientki schowała pod kurtkę trzy sukienki, a następnie zabrała z wieszaka kurtkę i próbowała uciec. Zauważywszy to pracownica sklepu podbiegła do złodziejki jednocześnie odbierając jej skradziony towar. 44-latka oddaliła się z miejsca, lecz natychmiastowe powiadomienie o sytuacji policji oraz szybka reakcja funkcjonariuszy doprowadziła do jej zatrzymania na jednej z ulic miasta – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Kobieta była nietrzeźwa, badanie wykazało 2 promile alkoholu, w związku z czym została przewieziona do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym. Po wytrzeźwieniu przedstawiono jej zarzut usiłowania kradzieży, za co grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat
(AS)