Taka sytuacja: jadąc pod prąd kierowca wymusił pierwszeństwo na innym samochodzie. W tym przypadku na
Pod prąd wprost na jadący do akcji samochód strażacki

Taka sytuacja: jadąc pod prąd kierowca wymusił pierwszeństwo na innym samochodzie. W tym przypadku na ciężkim samochodzie gaśniczym jadącym do akcji druhów z OSP Jaroszowice. Ku przestrodze!

Takich sytuacji jak informują strażacy, mają mnóstwo. W środę (5.12) przydarzyła się kolejna a całość dzięki kamerze, która wszystko nagrywała, wrzucono do sieci. Na nagraniu widzimy jak na jednokierunkowej drodze w Jaroszowicach, będącej wyjazdem na drogę krajową nr 28, kierowca dostawczego samochodu ładuje się pod prąd wymuszając sytuację na jadącym na akcję samochodzie gaśniczym.

Nawet nie wiemy czy popatrzył się do lusterka. Dobrze, że nic za nim nie jechało. Wjazd do wsi jest naprzeciwko Młynu Jacka!!! Brak rozumu, pośpiech, rutyna…. Nie wiemy jak to nazwać – komentują druhowie.

Nie ma żartów, bo taki samochód waży 15 ton, ciężko to szybko zatrzymać a i 5 tysięcy litrów wody nie pomaga w precyzyjnych manewrach. Tu na szczęście nic strasznego się nie stało, kierowca, który złamał przepisy, wrzucił wsteczny i się wycofał.

Jak informują druhowie, numer rejestracyjny jest im znany, następnym razem zgłoszą sprawę na policję a film będzie dowodem.

 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-24 #1 Wyborca 2018-12-05 22:29
Koło tym razem im nie odpadło
+30 #2 dert 2018-12-05 22:59
Ja wiem jak to nazwać ! Policja jest winna za taką sytuacje.Wszedz ie na miescie tak jezdzą a policja nie reaguje, łamane zakazy i w ten sposób daje przyzwolenie takim baranom. Bez urazy dla normalnych kierowców.Tutaj nastepnego razu nie będzie tu będzie czołówka. Litośc nie jest dobrym doradcą.
+1 #3 Stefan 2018-12-07 15:44
Co do sytuacji, wina jest ewidentna. Natomiast zastanawiający jest fakt, iż w ostatnim czasie zniknęły znaki B-21 i B-22 z drogi krajowej, co na pewno utrudnia kierowcom ocenę organizacji ruchu.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.