To duże szczęście, patrząc na to jak wyglądają samochody, że nikomu nic się nie stało: kraksa op
Kraksa w Choczni, wszyscy wyszli z niej cało

To duże szczęście, patrząc na to jak wyglądają samochody, że nikomu nic się nie stało: kraksa opla vectry i audi sparaliżowała ruch samochodowy na drodze krajowej nr 52 w Choczni.

Chwila nieuwagi i skończyło się mocno pokiereszowanymi samochodami. W czwartek (29.12) o godzinie 13:50 (jak poinformował nas jeden z kierowców uczestniczący w kolizji) w opla vectrę, którego kierowca,  jadąc od strony Wadowic za przejazdem kolejowym w Choczni skręcał w lewo, do swojego domu, wjechało audi, jadące w stronę Andrychowa i wyprzedzające poruszający się za vectrą pojazd (ciężarówkę, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie).

Oba samochody wylądowały w rowie. Na szczęście nic nikomu się nie stało, co można uznać za duże szczęście, patrząc na to jak wyglądają pojazdy. Na miejscu błyskawicznie pojawiła się straż, a po kilkudziesięciu minutach policja.

"Skręcałem w lewo do domu, włączyłem kierunkowskaz, popatrzyłem w lusterko nic mnie nie wyprzedzało, skręcam, a tu nagle uderzenie" - relacjonuje portalowi WadowiceOnline.pl kierowca vectry.

Nieco innny przebieg kolizji przedstawił policji kierowca audi, wg którego to kierowca vectry zajechał mu drogę. Jak było naprawdę i kto ponosi odpowiedzialność za to co się stało, ustali prawdopodobnie sąd, bo żaden z kierowców nie przyznaje się do winy.

"Trwają działania policji, sprawa najprawdopodobniej będzie mieć finał w sądzie" - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Przez kilka godzin zablokowany był jeden z pasów drogi krajowej nr 52, co mimo sprawnego kierowania ruchem przez strażaków, mocno zakorkowało ruch Wadowice - Andrychów w obie strony.

(Marcin Guzik)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+3 #1 Mesjasz 2011-12-29 17:09
Tak jeżdzą. To w ogóle niebezpieczny odcinek, ciężko stamtąd wyjechać na główną drogę jadąc w stronę Wadowic, bo tak niektózy tam zapieprzają.
+1 #2 Lajla 2011-12-29 17:35
Ulala, to jużwiem skąd takie korki w stronęAndrychow a.
+11 #3 Cycek 2011-12-29 17:52
Nieźle rozwalone. Dobrze, że nikomu nic się nie stało.
0 #4 Domestos 2011-12-29 18:24
A ja się pytam, gdzie wtedy byli rodzice?!
+1 #5 obywatelSKP 2011-12-29 19:10
brawo Marcin fajny artykuł...
+7 #6 Wadowiczanin 2011-12-29 19:11
Co tu dyskutować. Winnym kolizji jest kierowca opla. Nawet jeśli była tam ciagła to kierowca audi jest winnym tyko i wyłacznie wykroczeniu wyprzedzania w niedozwolonym miejscu.
+12 #7 Kicia 2011-12-29 19:14
A takie ładne audi miał nasz sąsiad... :)
+15 #8 hgfhggg 2011-12-29 19:17
najpierw trzeba sie patrzec w lusterka a potem skrecac niema tam zakazu wyprzedzania wiec niemamnic do tego kierowcy
+8 #9 sprawiedliwy 2011-12-29 19:50
Sąd to osądzi. My tylko możemy gdybać nikt nie wie dokładnie jak było.
+4 #10 abc 2011-12-29 19:54
winna jest tu tylko prędkość i brak wyobraźni. To nie pierwsza taka stłuczka na tym odcinku i mam nadzieje że sąd to uwzględni.
+2 #11 driver 2011-12-29 22:28
Ja też tam mieszkam w pobliżu i bardzo często ,mimo tego że mam włączony lewy kierunkowskaz to samochody jadące za mną podchodzą do wyprzedzania bo ich kierowcy myślą że ja się nie mogę "zebrać" pod górkę,albo mam przypadkowo włączony kierunkowskaz.
Już niejednokrotnie kończył się ostrym hamowaniem!!!!T am powinna być linia ciągła!!!
+4 #12 Rysiek 2011-12-30 01:09
Współwina: ten nie zachował ostrożności przy skecie, a ten drugi przy wyprzedzaniu. Skoro miał włączony kierunkowskaz to ten z tyłu nie powinien wyprzedzać.
-3 #13 kierowca 2011-12-30 02:15
To zbierzmy się wszyscy napiszmy jakąś petycje i coś zróbmy bo przez takich kierowców jak ten z audi, których na tej drodze jest dużo w końcu dojdzie do tragedii. Linia ciągła zakaz wyprzedzania albo nawet fotoradar to są wyjścia. Niestety nasza władza skazując ludzi którzy nie raz skręcali w lewo nie widząc jak jakiś waryjat wyprzedza daje przyzwolenia na takie zachowania takim właśnie kierowcą. Może gdy to był któryś z tych policjantów skręcałby to winny może okazał by się wyprzedzający ;)
+6 #14 alkk 2011-12-30 14:44
to jest tak jak kierowcy nie patrza w lusterka i nie widza co sie dzieje z tylu tylko jada na slepo
+7 #15 alicja 2011-12-30 14:49
ale tam lini CIAGLEJ NIE MAM WIEC WYPRZEDZAC MOZNA TYLKO TEN KIEROWCA POWINNIEN PATRZEC W LUSTER BO PO TO ONE SA A NIE DO OZDOBY
+7 #16 kamil 2011-12-30 20:40
Uwazam ze wina jest wylacznie kierowcy opla bo nie patrzyl w lusterka i nie zachowal ostroznosci. natomiast kierowca audi jechal zgodnie z przepisami i nie przekroczyl dozwolonej predkosc.
-3 #17 kierowca 2011-12-30 22:39
Jedyne w takiej sytułacjii co może być decydujące to prędkość wyprzedzającego . Z przepisów jasno wynika że nie wolno wyprzedzać osoby która sygnalizuje skręt w lewo.
+7 #18 kamil 2011-12-31 13:46
on mial lusterka do ozdoby a nie by w nie patrzec
+2 #19 Wadowiczanin 2011-12-31 14:49
Kierowca - poczytaj najpierw ze zrozumieniem przepisy bo przez takich jak Ty kierowców są kolizje.

Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowy m do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i

Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.


A teraz przeczytaj to ze zrozumieniem. W art. 24 mówi się wyraźnie - "przed wyprzedzaniem"
Czyli jeśli wyprzedzajacy już jechał lewym pasem ( czyli już był w trakcie manewru) to nie wyczerpuje określenia "przed"
Chyba, ze kierowca audi widział PRZED zjechaniem na lewy pas, ze opel sygnalizuje skręt. Ale wtedy byłaby tylko i wyłącznie współwina bowiem Opel ZAWSZE musi ustąpić pojazdom poruszającym się lewym pasem.
+8 #20 JW24 2012-01-04 23:04
Jechalem za tym kierowca audi od samych wadowic jechal bardzo przepisowo mial duzo mozliwosci wyprzedzic ta ciezarowke co przed nim jechala z tego co pamietam to dopiero zaczol wyprzedzac za torami w choczni gdy juz byl na lewym pasie i zaczol wyprzedzac ciezarowke opel zajechal mu droge¸ Dla takich kierowcow jak ten z audi wielki szacunek jak by nie refleks tego kierowcy to moglo by sie to skonczc o wiele gorzej
-3 #21 alicja 2012-01-04 23:08
:-*
0 #22 Alina 2012-01-05 18:19
To trzeba było się za świadka zgłosić w takim wypadku. Czemu odrazu JW24 się nie zgłosiłeś pomogło by to policji w ustalaniach.
0 #23 Jarzyna 2012-01-05 18:34
W takim razie gdzie jest kierowca ciężarówki, który miał obowiązek się zatrzymać w takim przypadku ??

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.