Taka historia powtarza się niestety raz na jakiś czas: nie pomaga oznakowanie i mandaty. Kolejny nieuwa
Kierowca cieżarówki chciał "zabrać na pamiątkę" wiadukt w Kleczy

Taka historia powtarza się niestety raz na jakiś czas: nie pomaga oznakowanie i mandaty. Kolejny nieuważny kierowca ciężarówki przeliczył się pod wiaduktem kolejowym w Kleczy Dolnej i poważnie uszkodził naczepę swojego pojazdu.

w poniedziałek (7.05) po godzinie 18:00 kierowca ciągnika siodłowego z naczepą jadący w stronę Krakowa od Wadowic, trochę się przeliczył na drodze krajowej nr 52 w Kleczy Dolnej, chcąc przecisnąć się pod wiaduktem kolejowym. Obiekt, mimo niepozornego wyglądu, to solidna konstrukcja i nic mu się nie stało. Gorzej z naczepą, która podczas manewrów została mocno uszkodzona. Będzie wymagała remontu. Zablokowana ciężarówka zatamowała ruch pojazdów w tym miejscu, przez co utworzył się spory korek, a niecierpliwi kierowcy zawracali kierując się na objazd przez Zaskawie.

Jak dowiadujemy się, naczepa miała wysokość 4,10 metra a jak pokazuje doświadczenie, pod wiaduktem, mimo znaków, mieszczą się pojazdy wysokie maksymalnie na 4 metry.

Taka historia powtarza się niestety raz na jakiś czas. Mimo, że oznakowanie o ograniczenia przejazdu dla pojazdów o wysokości do 3,5 metra rozstawione są już od Głogoczowa a także od strony Wadowic dosyć gęsto, bardzo często dochodzi w tym miejscu do zaklinowania dużych pojazdów, których kierowcy (zwłaszcza obcokrajowcy) albo celowo albo przez nieuwagę lekceważą znaki.

Co ciekawe, w najbliższych latach problem z blokowaniem wiaduktu może się rozwiązać. Jak poinformował w październiku 2017 roku burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, w związku z planami rewitalizacji linii kolejowej nr 117 Kalwaria Lanckorona - Wadowice - Andrychów - Bielska-Biała w planach jest likwidacja tego wiaduktu i zastąpienie go zautomatyzowanym przejazdem strzeżonym. Docelowo ma powstać tutaj wiadukt, tyle, że drogowy. Takie rozwiązanie nie podoba się z kolei tym, którzy uważają, że kolejowa przeszkoda jest swoista "zaporą" przed dużymi i ciężkimi samochodami, bez której Wadowice zostaną rozjeżdżone przez ciężarówki.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+2 #1 zk 2018-05-08 10:00
Zwalić wiadukt i po problemie. A gdzie te samochody mają jeżdzić przez centrum Kleczy Zaskawie tam również mieszkańcy nie życzą obie żeby na tak wąskich drogach jeżdziły TIRy, a może lepiej przez Wysoką ?.
+4 #2 matbas 2018-05-08 10:34
gf2 popatrz uważniej na zdjęcia :)
-4 #3 Tadziu 2018-05-08 10:47
"w planach jest likwidacja tego wiaduktu i zastąpienie go zautomatyzowany m przejazdem strzeżonym. "
TRAGEDIA !!!
Rozwiązanie jest proste = zasypać fosę od strony Wadowic po lewej czterema wywrotkami gruzu i zrobić obok wiaduktu przejazd dla TIR-ów automatycznie strzeżony. Koszt śmieszny.

Aktualne zdarzenia są powodowane brakiem wiedzy o zachowaniu się ograniczenia wysokości na obniżeniu terenu = jest inne niż na prostej. Tym samym, czym dłuższy pojazd (cięciwa) tym mniej miejsca pod wiaduktem.
Takiej wiedzy i wykształcenia kierujący mogą nie mieć - natomiast organizatorzy ruchu MUSZĄ !
Wstyd dla Wadowic.
+3 #4 haha 2018-05-08 11:24
A jak kierowca który jest pochodzenia ukrainskiego albo nawet innego miał to wiedziec skoro on ma gdzies ten kraj tylko próbuje robi swoje?
+7 #5 kz 2018-05-08 12:23
"A gdzie te samochody mają jeżdzić ..."

- a może tam gdzie wolno zgodnie z przepisami ruchu drogowego ?
+12 #6 armi 2018-05-08 13:20
Cytuję Tadziu:

Takiej wiedzy i wykształcenia kierujący mogą nie mieć - natomiast organizatorzy ruchu MUSZĄ !
Wstyd dla Wadowic.

Muszą mieć wiedzę jakie znaki drogowe obowiązują i wiedzę o tym jaki pojazd prowadzą. To wystarczy w 100% aby nie zrobić takiego błędu.
Cytuję haha:
A jak kierowca który jest pochodzenia ukrainskiego albo nawet innego miał to wiedziec skoro on ma gdzies ten kraj tylko próbuje robi swoje?

Nieznajomość przepisow nie zwalnia z ich przestrzegania.


Coś mi się wydaje, że obaj należycie do grupy samozwańczych szeryfów, którzy blokują kończące się pasy gdy prowadza do zwężki.
+8 #7 Paweł 2018-05-08 13:50
Cytuję Tadziu:
"w planach jest likwidacja tego wiaduktu i zastąpienie go zautomatyzowanym przejazdem strzeżonym. "
TRAGEDIA !!!
Rozwiązanie jest proste = zasypać fosę od strony Wadowic po lewej czterema wywrotkami gruzu i zrobić obok wiaduktu przejazd dla TIR-ów automatycznie strzeżony. Koszt śmieszny.

Aktualne zdarzenia są powodowane brakiem wiedzy o zachowaniu się ograniczenia wysokości na obniżeniu terenu = jest inne niż na prostej. Tym samym, czym dłuższy pojazd (cięciwa) tym mniej miejsca pod wiaduktem.
Takiej wiedzy i wykształcenia kierujący mogą nie mieć - natomiast organizatorzy ruchu MUSZĄ !
Wstyd dla Wadowic.

Tadziu a ty na taczkach jeździsz czy tylko z buta (bo chyba prawka nie masz) bo po pierwsze co maja do tego Wadowice jak wiadukt należy do kolei ,kolejna rzecz co maja do tego Wadowice ze idioci nie czytają znaków ,albo patrzą jak zaczarowani na navi zamiast patrzeć tez na drogę ,wiadomo jest tez ze na CB gadka jest taka odnośnie kleczy ze 4 przejdzie luz sam siedzę za fajerą i słyszę często o tym ,sam też czasami robię błędy czy tez gdzieś na granicy prawa jeżdżę ale to co tu się w Kleczy wyrabia to przechodzi ludzkie pojęcie znaki sa juz dobry kilometr z jednej i drugiej strony odnosnie wiaduktu i wysokości ale gdzie innym sie udało to mnie tez ,co do przebudowy temat istnieje juz od kilkunastu lat ale to niestety nie takie hoop ,dlatego znaki znaki a nie igo ,garmina tom tom jak to mówią one maja pokrycie pewniak itd. a potem to co na załączonym obrazku .Także Tadziu znaki i prawo drogowe a będzie git nadrzuca się km trochę ale można ominąć miejsca gdzie nie powinno się jechać
+5 #8 armi 2018-05-08 15:41
Cytuję Tadziu:

Rozwiązanie jest proste = zasypać fosę od strony Wadowic po lewej czterema wywrotkami gruzu i zrobić obok wiaduktu przejazd dla TIR-ów automatycznie strzeżony. Koszt śmieszny.

Ludzie studia kończą, ucza się konstrukcji i projektowania dróg, nasypów, wytrzymałoci materiałów, geotechniki. Potem przyjdzie taki Tadeusz co to w nosie dłubie i zawyrokuje, że to wszystko takie proste.
+1 #9 Tadziu 2018-05-08 19:05
Cytuję armi:
Cytuję Tadziu:

Rozwiązanie jest proste = zasypać fosę od strony Wadowic po lewej czterema wywrotkami gruzu i zrobić obok wiaduktu przejazd dla TIR-ów automatycznie strzeżony. Koszt śmieszny.

Ludzie studia kończą, ucza się konstrukcji i projektowania dróg, nasypów, wytrzymałoci materiałów, geotechniki. Potem przyjdzie taki Tadeusz co to w nosie dłubie i zawyrokuje, że to wszystko takie proste.


Nie wiem dlaczego tej wiedzy się nie stosuje.
Nie ma potrzeby likwidowania tego wiaduktu - wystarczy awaryjny przejazd obok. Cały świat idzie w drugie i ...-naste poziomy w komunikacji a tutaj chcą w drugą stronę !

Nie potrzeba badań naukowych, by zauważyć, że "Ci po studiach" potrafią wszystko zrobić nie tak. Czarne pobocza bez niezbędnego podłoża - trawa przerasta!; zakręty bez poszerzeń w łukach z przechyłką niezgodną z promieniem i prędkością z drzewami w polu rażenia; śmiertelnie niebezpieczny przejazd kolejowy w Bugaju (zwężenie jezdni na wzniesieniu dokładnie na torowisku!) ...
Widzę braki podstawowej wiedzy, widzę złośliwość i czyste zabijanie - mnie na studiach tak nie uczono.
-1 #10 Polonista 2018-05-08 19:37
Ale urwał:p
+5 #11 Mieszkaniec 2018-05-08 21:35
Pokazany jest ten słowacki męczennik a idąc dziś rano zanim pojawił się polski który tak samo jako kierowca zawodowy wcisnął się pod wiadukt mimo oznaczeń że nie powinien nawet próbować... Jeżeli nie stosujemy się do przepisów to może lepiej będzie jak prawo jazdy powiesi w ramce na ścianie i nie będzie problemu...
-3 #12 adek 2018-05-10 17:22
Jade autobusem 3,65m z wad do kalw ... Którędy pojechać bo pod wiadukt nie wejde a wszędzie tonaż... ;) taaacy jestesmy przeciez przepisowi
-1 #13 Klecza nasza 2018-05-19 09:36
Po przebudowie linii kolejowej Pan Burmistrz spowoduje, że TIRy pójdą na platformy kolejowe, a BDI pójdzie przez podwórko wójta gminy Tomice.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.