- Opublikowano: 12 kwietnia 2018, 13:30
- Komentarze: 0
Policjanci z andrychowskiego komisariatu zatrzymali mężczyznę, który wszedł do otwartego domu i ukradł prawie 10 tysięcy złotych. 43-latek usłyszał zarzut, grozi mu nawet 5 lat w więzieniu.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu, w godzinach nocnych. Do jednego z domów w gminie Wieprz, przez niezamknięte drzwi do budynku wszedł nietrzeźwy mężczyzna.
Gdy właściciele posesji zorientowali się, że wewnątrz domu przebywa obcy, natychmiast wyprosili go za drzwi. Nietrzeźwy tłumaczył, że pomylił domy. Dwie godziny później 43-latek ponownie wszedł do domu budząc lokatorów. Mieszkańcy po raz kolejny wyrzucili mężczyznę za drzwi, a chwilę później zauważyli, że szafki w meblach są pootwierane, a z komody zniknęło 9800 złotych – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Właściciele pobiegli za złodziejem, ujęli go niedaleko domu i powiadomili policję. Mężczyzna został zatrzymany. Posiadał przy sobie skradzione pieniądze w kwocie 9600 złotych, które powróciły do właścicieli. Brakujące 200 złotych mężczyzna prawdopodobnie zgubił oddalając się z miejsca zdarzenia.
43-latek (mieszkaniec powiatu wadowickiego) usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat. Jak się okazało, w przeszłości miał problemy z przestrzeganiem prawa.
(AS)
