- Opublikowano: 22 listopada 2017, 13:55
- Komentarze: 0
W jednym z bloków na Osiedlu Kopernika w mieszkaniu został dwu i pół latek. Zaczął się dusić a na balkonie została uwięziona dorosła osoba, zaś matka nie mogła dostać się domu. Pomogli strażacy.
W środę (22.11) popołudniu w jednym z bloków na Osiedlu Kopernika w Wadowicach doszło do groźnego zdarzenia. Matka dwu i pół latka wyszła na chwilę z mieszkania na zakupy, opiekował się nim inny dorosły, prawdopodobnie babcia. Jak się okazało, maluch... zamknął ją na balkonie, gdzie została ona uwięziona i nie mogła się dostać do środka. Mama zaś nie mogła zaś wejść do środka, bo drzwi na klatkę schodową również uległy zatrzaśnięciu a ona nie wzięła kluczy.
Jakby tego było mało, dorosły, uwięziona na balkonie osoba zauważyła że maluch wymiotuje i może się dusić. Przestraszona rodzicielka wezwała pomoc. Na miejsce zadysponowano strażaków z JRG Wadowice, policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Strażacy wyważyli drzwi wejściowe od mieszkania i zajęli się maluchem
Na szczęście nic wielkiego mu się nie stało, cały czas był przytomny i funkcjonował normalnie. Przybyły na lekarz stwierdził, że nic mu nie dolega – poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach.
Maluch nie wymagał przetransportowania do szpitala. Wszystko na szczęście dobrze się skończyło.
Po godzinie 13:00 podobna akcja miała miejsce w Andrychowie.Tu w jednym z mieszkań w blokach przy ulicy Włókniarzy przebywała starsza kobieta, z którą nie było kontaktu. Strażacy z JRG Andrychów weszli do mieszkania przez okno. Pierwszej pomocy udzielili jej ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Pożar w bloku. Ewakuowano mieszkańców
Utrudnienia pod Biedronką. Zderzyły się dwa auta
Nadal szukają zaginionego urządzenia. Jest pięć tysięcy złotych nagrody