- Opublikowano: 30 października 2017, 11:00
- Komentarze: 0
Ponad 150 interwencji związanych z efektami wichury, która przeszła nad powiatem wadowickim odnotowali strażacy. Głównie to wyjazdy związane z usuwaniem drzew i gałęzi, uszkodzonymi dachami ale też i zalanymi piwnicami. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W niedzielę (29.10) od wczesnych godzin porannych w powiecie wadowickim mocno wiało. Wiatr wiejący nawet z prędkością 90 km/h dał się we znaki służbom ratunkowym: straż, policja i pogotowie energetyczne miały pełne ręce roboty. Głównie były to interwencje związane z połamanymi drzewami, gałęziami czy uszkodzonymi dachami zarówno w budynkach mieszkalnych jak i gospodarczych. Wichurze towarzyszyły opady deszczu, więc nie zabrakło też niestety zalanych piwnicy.
W poniedziałek (30.10) jest już na szczęście spokojnie, ale strażacy ciągle odnotowują kolejne wyjazdy związane z usuwaniem skutków wiatru.
Do tej pory odnotowaliśmy ponad 150 interwencji. Jeśli chodzi o statystyki to uszkodzonych zostało 17 dachów w budynkach mieszkalnych, 3 dachy w budynkach gospodarczych a także odnotowaliśmy 191 wiatrołomów i 3 zalane piwnice – poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach
Jeśli chodzi o siły i środki użyte w tym czasie przez strażaków zawodowych i druhów ochotników to przedstawia się to następująco (ilość liczona jako liczba wyjazdów * liczba pojazdów i ludzi): 55 pojazdy i 136 ratowników z PSP oraz 152 pojazdu i 880 ratowników OSP.
W poniedziałek (30.10) z powodu uszkodzonych przez silny wiatr i powalone na linie energetyczne drzew, sporo mieszkańców powiatu pozbawionych jest w dalszym ciągu prądu. Tak jest m.in. w Inwałdzie (ulice Zagónicka, Kolejowa, Wapiennik, Kamieniołom pod góry,), Roczynach Pod Górami, w Wieprzu (ulice Spokojna, Orzechowa i Zagrodowa), Marcyporębie, Targanicach (Kalinowa, Nad Potokiem) oraz Kossowej. Awarie mają być usunięte w ciągu kilku najbliższych godzin.
(MG)
(zdjęcie: Monika Rokowska)
