Rozpoczyna się 34. edycja Karpackiego Wyścigu Kurierów, wielkie kolarskie święto. Kolarze przejadą
Drukuj
Karpacki Wyścig Kurierów przejedzie przez nasz powiat

Rozpoczyna się 34. edycja Karpackiego Wyścigu Kurierów, wielkie kolarskie święto. Kolarze przejadą podczas majówki przejadą też przez powiat wadowicki.

W sobotę (29.04) o godzinie 17:00 prologiem rozegranym na ulicach Tarnowa rozpocznie się wielkie kolarskie święto: 34. edycja Karpackiego Wyścigu Kurierów, największego wyścigu dla zawodników do lat 23 w środkowo-wschodniej Europie. To będą cztery dni ścigania – trzy odcinki w Małopolsce i finał na Węgrzech.

Do rywalizacji w tegorocznym Karpackim tradycyjnie zgłosiło się wielu chętnych, ale ostatecznie na liście startowej znalazło 30 zespołów z 17 europejskich krajów- pojawią się zarówno zespoły zawodowe, jak i reprezentacje narodowe oraz kluby. Wśród nich zawodnicy doświadczeni, szukający potwierdzenia swego talentu, ale też kolarze dopiero rozpoczynający przygodę z międzynarodowym ściganiem.

Kolorowy peleton przywita 3-kilometrowy prolog w Tarnowie, na trasie którego powstaną pierwsze różnice i założenia taktyczne na kolejne dni. Dla kolarzy to znakomita okazja do wejścia w wyścigowy rytm po długiej podróży do Polski, ale przede wszystkim możliwość zaprezentowania się indywidualnie zgromadzonym wzdłuż trasy kibicom. W niedzielę (30.04) po tarnowskiej inauguracji KWK kolumna wyścigu przeniesie się do Nowego Sącza, skąd wyruszy na trasę 1. etapu wiodącego do Oświęcimia. To będzie najdłuższy, liczący blisko 170 kilometrów odcinek na którym na kolarzy czekać będzie 11 wspinaczek, choć tylko dwie oznaczone premiami górskimi. Kolarze przejadą też przez powiat wadowicki: Przytkowice, Stanisław Dolny i Górny, Kopytówkę i Brzeźnicę.

W poniedziałek (1.05) rozegrany zostanie ostatni z polskich „aktów” Karpackiego. Peleton wyruszy przed południem z Oświęcimia, by po pokonaniu 106 kilometrów zawitać do Jabłonki. Dystans będzie krótki, ale to wcale nie oznacza, że będzie łatwo. Tu również kolarze "zahaczą" o nasz powiat przejeżdżając przez Tomice, Witanowice, Babicę, Kleczę Dolną, Kleczę Górną i po krótkim podjeździe w Łękawicy i dłuższej wspinaczce w miejscowości Grzechylnia przyjdzie czas na wjazd na „dach wyścigu” – położoną na wysokości 1014 metrów Przełęcz Krowiarki. 14.5 kilometra podjazdu o średnim nachyleniu oscylującym wokół 3.5% to nie alpejska wspinaczka, ale jej finał pozwoli kolarzom poczuć smak prawdziwie górskich zmagań. I bardzo możliwe, że to właśnie tam poznamy przyszłego zwycięzcę wyścigu.

Finałem zmagań w tegorocznym Karpackim będzie węgierski etap-kalka z zeszłego roku. Kolarze we wtorek (2.05) staną na starcie w Veszprem, które ugości Karpacki Wyścig Kurierów po raz trzeci z rzędu. 137 kilometrowa trasa wśród wzgórz Lasku Bakońskiego zaprowadzi zawodników do Pápy, gdzie poznamy ostatniego etapowego triumfatora oraz zwycięzcę czterodniowej rywalizacji.


(RŚ)
(zdjęcie: materiały prasowe)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Sport:

W Wadowicach powstanie strefa kibica. Są trzy lokalizacje do wyboru

Siatkarze Skawy bez awansu ale zadowoleni

W Ponikwi z boiska znika asfalt

Krzemionka Cross. W tym roku trzy trasy

Ruszył remont boiska na Wadowity. Wkrótce ma być jak nowe