W Inwałdzie odbyły się po raz drugi  Mistrzostwa Polski w Noszeniu Żon. Wzięło w nich udział pona
Tak nosili żony w Inwałdzie!

W Inwałdzie odbyły się po raz drugi  Mistrzostwa Polski w Noszeniu Żon. Wzięło w nich udział ponad 60 zawodników i zawodniczek. Wygrała para Tomasz i Patrycja Bałazy, którzy zgarnęli nagrodę 3 000 zł oraz taką ilość piwa, która odpowiada wadze niesionej w zawodach małżonki...

To były niezłe sportowe emocje. W sobotę (15.08) do Inwałdu, w okolice Parku Miniatur i Warowni zjechało się ponad 60 pań i panów, aby wziąć udział w II Mistrzostwa Polski w Noszeniu... Żon. W zmaganiach mógł wziąć udział każdy, kto miał duże poczucie humoru i nie bał się wyzwań.

Reguły rywalizacji były bardzo proste: własna lub pożyczona żona (jury dopuszczało jednak narzeczone czy przyjaciółki...) w wieku powyżej 17 lat o wadze minimum 49 kilogramów. Zawodnik w jak najkrótszym czasie musiał pokonać tor przeszkód o długości 253,5 metra a w przypadku sprintu 100 metrów. Trasa składała się z dwóch suchych przeszkód (drewno, klocki słomy) oraz jednej wodnej o głębokości około jednego metra. Zawody rozgrywane zostały w trzech kategoriach: standard, sprint oraz drużynowo.

Główna nagroda imprezy i wyjazd na mistrzostwa świata w Finlandii przypadła Tomaszowi i Patrycji Bałazy. Drugie miejsce na podium zajęli Mariusz i Dorota Rokowscy, a trzecie Krzysztof Oleksy i Anna Tomiak.

W kategorii drużynowej (trzech panów w systemie sztafetowym nosiło panią) okazali się Bolesław Kantak, Łukasz Płatek, Krzysztof Malara, Agnieszka Marzec, drugie miejsce zdobyli Michał Brachaczek, Jakub Faryniarz, Wojciech Zabdyr i Marcelina Janik zaś trzecie Artur Legień, Rafał Makowiec, Krzysztof Gawęda i Jolanta Legień.

W kategorii sprint pierwsze miejsce zajęła para Krzysztof Oleksy i Anna Tomiak, drugie miejsce Mariusz i Dorota Rokowscy, zaś trzecie Łukasz Płatek i Dominika Maciejasz.

Wydarzeniu towarzyszyła muzyka, pokaz zumby, kącik zabawy dla dzieci i smaczny catering.

A skąd w ogóle pomysł na takie mistrzostwa? Pod koniec 1800 roku w fińskich lasach grasowała banda Herkko Rosvo-Ronkainena specjalizująca się w „kradzieżach” żon. Porywali białogłowy z pobliskich wiosek zarzucając je na barana i wynosząc biegiem do pobliskich lasów. Porwaną żonę można było wykupić dużą ilością piwa (minimum tyle piwa ile waży żona). Wynoszenie żon było testem na sprawność nowych członków rekrutowanych do bandy a bardzo często również sposobem na znalezienie żony na całe życie. Do XIX wiecznej tradycji „wykradania żon” nawiązują organizowane w Finlandii w mieście Sonkajarvi „Mistrzostwa Świata w Noszeniu Żon”. Zawody odbywają się od 1992 roku a udział w nim biorą zawodnicy z wielu krajów. „Noszenie żon” to sport bardzo popularny również w Stanach Zjednoczonych Ameryki, Australii, Hongkongu czy Estonii.

(MG)
(zdjęcia: Szymon Góralczyk)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+10 #1 Ancyś 2015-08-15 23:12
No i to są zawody! ;)
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.