- Opublikowano: 19 października 2020, 13:50
- Komentarze: 14
Czerwona strefa to trudny okres też dla basenów, siłowni i klubów fitness, które rząd zamknął (po raz kolejny w tym roku...) pod pretekstem walki z koronawirusem. Właściciele tych przybytków, również w naszym powiecie, wnikliwie studiują przepisy, aby umożliwić ich otwarcie.
W ostatnich dniach w Polsce odnotowywane są kolejne, rekordowe wzrosty zakażeń koronawirusem. Od soboty (17.10) powiat wadowicki znalazł się też w czerwonej strefie w której wprowadzono dodatkowe ograniczenia. To m.in. ograniczenie zgromadzeń publicznych do 10 osób, maksymalnie 1 osoba ma 7m2 podczas uroczystości religijnych, nauczanie zdalnie w szkołach wyższych i ponadpodstawowych, ograniczenia w gastronomii czy środkach transportu a od poniedziałku (19.10) także zakaz organizowania wesel.
To trudny okres też dla basenów, siłowni i klubów fitness, które rządowym rozporządzeniem również zostały zamknięte od soboty (17.10). Mimo, że inaczej się nazywa, to tak naprawdę drugi dla nich lockdown a dla wielu po pierwszym oznacza to być albo nie być...
Nic dziwnego, że spora część właścicieli tych przybytków uważnie studiuje przepisy, aby jakoś obejść zakazy. Zielone światło dał krakowski Klub Atlantic Sports, który ogłosił, że zamienia się w sklep z możliwością odpłatnego testowania sprzętu i miejsce zgromadzeń religijnych członków związku „Kościół Zdrowego Ciała”. Rząd zamknął baseny, siłownie czy kluby fitness ale nie miejsca kultu religijnego. W wydarzeniach religijnych na 7m2 może przecież uczestniczyć 1 osoba, przykład pod nosem mieliśmy nawet w niedzielę (18.10) gdzie odbył się koncert, tfu... znaczy "wydarzenie religijne" na którym przygotowano 300 krzesełek pod sceną. Można?
Siłownie w naszym regionie planują organizację "zorganizowanych zajęć sportowych" w ramach przygotowań do późniejszych zawodów i "współzawodnictwa sportowego" bo to też według przepisów można.
Właściciele zwracają też uwagę, że nie słyszeli o przypadkach w kraju, aby w ich przybytkach, gdzie od początku epidemii mocno zwraca się uwagę na higienę i bezpieczeństwo sanitarne, odkryto gdzieś ognisko koronawirusa i zwracają uwagę, że większym ryzykiem zakażenia jest pójście na zakupy, do kina czy chociażby... do kościoła.
Co o tym sądzicie?
(Marcin Guzik)
Komentarze
Trudno żeby w Krakowie nie było najwięcej, skoro mieszka tam kilkaset tysięcy ludzi, a jeszcze zjeżdża pół województwa do pracy, a nie masz najwięcej zakażeń w województwie w Kaczynie gdzie mieszka mniej ludzi niż w jednym wieżowcu w Krakowie.
Z chęcią bym Cię cwaniaku spotkał i wyjaśnił!!! Bo taki jesteś kozak w necie a na ulicy pierwsza pizda która się kryje za radiowozem!!
28 osób hospitalizowany ch na całe województwo? To przecież na "normalnych" oddziałach w jednym szpitalu bywa więcej osób hospitalizowane .
Koksik się oburzył i z radiowozem wyskoczył, bo pewnie sam się chowa, ale często w radiowozie na spiskę, co z resztą w takim środowisku dość powszechne.
A niektórzy w domu mogli by się wziąć za naukę języka ojczystego.