- Opublikowano: 28 lutego 2020, 13:25
- Komentarze: 15
W niedzielę (1.03) na stadionie Skawy w Wadowicach odbędzie się Bieg Tropem Wilczym, popularyzującym wiedzę i treści historyczne na temat Żołnierzy Wyklętych oraz promującego aktywność fizyczną i zdrowy styl życia.
Bieg Tropem Wilczym to największy bieg pamięci w Polsce. W 2020 roku w prawie 400 polskich miastach, a także za granicą, biegacze wspólnie uczczą pamięć Żołnierzy Wyklętych. To wydarzenie sportowe odbywa się już od 8 lat. W tym roku dołączą również do niego Wadowice. Bieg służy popularyzacji wiedzy i treści historycznych na temat Żołnierzy Wyklętych oraz promuje aktywność fizyczną i zdrowy styl życia.
Celem Biegu Tropem Wilczym jest upamiętnienie ostatnich obrońców wolności, walczących na ziemiach polskich jeszcze po zakończeniu II Wojny Światowej. Jest to największy bieg pamięci w Polsce i na świecie. Symboliczny dystans biegu we wszystkich miastach wynosi 1963 metry. Liczba ta jest nawiązaniem do daty śmierci ostatniego, poległego w walce Żołnierza Wyklętego – Józefa Franczaka „Lalka”, który został zamordowany w 1963 roku. W niektórych miastach odbędą się także biegi na 5 i 10 km. Każdy z uczestników biegu otrzymuje koszulkę z wizerunkiem jednego z Żołnierzy Wyklętych oraz medal pamiątkowy. W każdym mieście organizatorzy przygotowują dodatkowe atrakcje, takie jak gry miejskie, rekonstrukcje historyczne, występy, wystawy i inne – informują organizatorzy.
Bieg na dystansie 5 kilometrów odbędzie się w niedzielę (1.03) na stadionie Skawy w Wadowicach. Każdy uczestnik otrzyma koszulkę z podobizną jednego z Żołnierzy Wyklętych. Natomiast przekraczając linię mety każdy, kto zmieści się w limicie 40 minut otrzyma pamiątkowy medal.
(AS)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Sport:
Przed wyborami burmistrz pochwalił się projektem nowej hali przy podstawówce na Kopernika
Polacy awansowali, na rynku będzie wielka strefa kibica?
Nowa siedziba Skawy Wadowice pnie się w górę. Kiedy będzie gotowa?
Izabela z Wadowic mistrzynią kraju w akrobacjach na drążku
Derby powiatu wadowickiego na start rundy wiosennej jaki IV ligi
Komentarze
Wstyd. Jaki naród, tacy bohaterowie. Ukraincow za Banderę będą lżyć, a nawet raki Bandera nie mordował swoich. O czasy!
Jak żyje wilk? Jak nie znajdzie w lesie pożywienia, to co robi? Schodzi do wsi obok lasów i zagryza zwierzynę. Potrafi też zaatakować człowieka, jeśli ten będzie strzegł swoich zwierząt.
Auto baneru nie mógł lepiej ująć stylu życia tych... wyklętych.
- może przyznaj się do swojego nazwiska, a potem porozmawiamy
cyt:
Walcząc „o wolność i demokrację”, systematycznie funkcjonowali zaopatrzeniowcy … M.in. oni to Koźbiała z Jaroszowic uwolnili od świni i tucznika oraz zbili, w podziękowaniu za… żywiec!
Następnie napadli na ambulans pocztowy PKP, rabując 240 tys. złotych, a z kasy PKP kolejne 120 tys. złotych. W tym czasie niejaki Ignacy Sikora z Kleczy Dolnej, dotychczas wzorowy funkcjonariusz KP MO w Wadowicach, po rocznej służbie zdezerterował stamtąd i przystał do „Mściciela”. Fakt ten jest o tyle istotny, że tenże Sikora, przyjąwszy pseudonim „Prawy”, wielce się w bandzie zasłużył, a po śmierci „Mściciela” jeszcze długo dawał się we znaki społeczeństwu…
Pomimo tego, że rząd emigracyjny w Londynie formalnie w 1945 roku przestał istnieć, jego pogrobowcy nie dawali za wygraną i przy cichym wsparciu Zachodu utrzymywał i rozwijał swe struktury w Polsce. Taką konspiracyjną agendą była Armia Polska w Kraju, której sztab na Polskę południową znajdował się w Krakowie. „Mściciel”, nie chcąc być osamotniony, ale mieć poczucie określonej legalności, zgłosił swój akces do tejże Armii Polskiej i został chętnie przyjęty.
Poprzednio podałem relację z dwóch nieudanych prób zlikwidowania Szczepana Fidelusa, a że do trzech razy sztuka, wreszcie bandzie się to udało.
Dnia 05 maja 1946 roku, w Makowie Podhalańskim Szczepan Fidelus z żoną i siedemnastoletn im synem zostali na ulicy zatrzymani przez kilku uzbrojonych osobników. Jeden z nich „wylegitymował” się, pokazując na szyi ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej (dzisiaj byłby to pewnie Krzyż!), jako dowód, że byli… katolikami!
Zaprowadzili trójkę Fidelusów na miejscową plebanię i zamknęli w jednym z pomieszczeń, by poszukać księdza, który gdzieś się zapodział. Bandyci uznali bowiem, że ich ofiarom trzeba dać możliwość wyspowiadania się przed wykonaniem wyroku. Gdy bandyci szukali księdza Fidelusowie, rezygnując ze spowiedzi, wyszli oknem i zaczęli uciekać. Niestety, spostrzegli to bandyci i rozpoczęli strzelaninę za nimi. W wyniku tego zabili ojca i matkę, a uciekł tylko syn, który przekazał relację z masakry jego rodziców!
W tym samym czasie bandyci „Mściciela” zabili Jana Rusina z Bieńkówki – posła do Krajowej Rady Narodowej, a w Marcówce niczemu niewinną dziewczynę, o nazwisku Michalina Nowak…
Widocznie rozrastająca się banda potrzebowała więcej środków na „pensje”, gdyż systematycznie okradała m.in. ambulansy pocztowe. Tak np. 16 lipca 1946 roku, napadli na pociąg między Stryszowem a Stroniem, rabując 350 tys. złotych. Fakt ten nie miałby większego znaczenia, gdyby nie to, że przeczesując wagony wyłowili dwóch żołnierzy zasadniczej służby wojskowej na przepustce. Wywlekli ich w pole, rozbroili, rozebrali z mundurów, no i „w obronie wolnej Polski”… zastrzelili!
Banda „Mściciela”, zlikwidowawszy Szczepana Fidelusa i Jana Rusina – przedstawicieli ówczesnej władzy, kontynuowała wyzwolicielskie dzieło. Ale uzyskiwane z licznych grabieży łupy i setki tysięcy złotych stały się w pewnym momencie powodem zatargów… Podwładni „Mściciela” uznali bowiem, że ich wódz nie dzieli sprawiedliwie zdobycznej doli i za dużo sobie zatrzymuje. Rozróbę zaczęli: B. Frycz – „Twardy”, I. Sikora – „Prawy” i M. Spuła – „Feluś”. Łącząca ich „idea wolnościowa” wzięła jednak górę i jakoś się dogadali.
„Mściciel” podzielił swój oddział na pięć grup, a przywódcę rozróby o forsę – „Twardego” – mianował podporucznikiem i dowódcą jednej z grup. Teraz już bojownicy przede wszystkim patrzyli na ręce dowódców swoich oddziałów, dzięki czemu „Mściciel”, otrzymując dla swego sztabu wilczą część łupów, nie mógł być – jako jedyny posądzany o pazerność…
http://www.wadowita24.pl/dzien-pamieci-o-gwalcicielach-i-mordercach/
Cytuję jbrynkus:
" Dr. habilitowany " a u was MURZYNÓW BIJĄ " :D
Yoou definitely know what youre talking about, why waste
ʏour intellіgence on just posting videos too your site when you could be giving
us something enlightening to reaԀ?
Here is myy page: sbobet beer777: http://meyersgallery.com/__media__/js/netsoltrademark.php?d=belyj.tverlib.ru%2Fspeed-selection-betting-system