Paweł Mamcarczyk z Barwałdu Średniego, reprezentujący Klub Kolarski "Peleton Wadowice" okazał się n
600 km kolarskiego maratonu najszybciej przejechał Paweł z Barwałdu

Paweł Mamcarczyk z Barwałdu Średniego, reprezentujący Klub Kolarski "Peleton Wadowice" okazał się najszybszy w maratonie kolarskim Tour De Silesia. Dystans 600 km przejechał w 23 godziny i 27 minut!

W sobotę (26.06) i niedzielę (27.06) odbył się maraton kolarski Tour de Silesia  z okazji 100 lat Niepodległości. Zawodnicy startowali w dwóch dystansach: 350 i 600 km. Ten drugi to prawdziwy kolarski hardcore: na trasie jest dużo mocnych podjazdów w tym slynny Pradziad, a na ostatnich stu pięćdziesięciu kilometrach trzy górskie premie pod Przegibek, Salmopol i zameczek w Wiśle. Na starcie mimo tego pojawiło się 68 zawodników.

W zawodach wzięli udział członkowie Klub Kolarskiego Peleton Wadowice: Boguś Porzuczek, Paweł Mamcarczyk, Filip Pasternak i Artur Byrski na dystansie 600 km zaś Robert Tatar, Łukasz Bąk i Janusz Cepcer na dystansie 350 km. Łukasz i Robert dotarli na metę po niespełna 16 i pol godzinach, co dało im 26 lokatę. Boguś dotarł po 25 godzinach i 42 minutach co dało mu 7 miejsce.

Gdy zaczęło wychodzić słońce dopadł mnie kryzys. W Szczyrku musiałem zrobić postój bo wiedziałem że przede mną trzy trudne podjazdy. Na szczęście zmobilizowałem się i udało się dojechać w top 10. Niestety z powodu kontuzji na 400 km musiał wycofać się Filip – mówi Boguś Porzuczek.

Po kilku godzinach jazdy zacząłem odczuwać dyskomfort w kolanie, później było coraz gorzej dlatego postanowiłem nie szarżować i odpuścić. Jeszcze kilka maratonów w tym roku jest do przejechania, nie ma co nadwyrężać organizmu. Artur dotarł na metę po 34 godzinach – mówi Filip Pasternak.

Prawdziwą rowerową klasę pokazał 35-letni Paweł Mamcarczyk, mieszkaniec Barwałdu Średniego, który przyjechał na metę w czasie 23 godzin i 27 minut zwyciężając maraton na 600 km.

Pierwszy raz czułem się tak dobrze. Jeszcze nigdy mi noga tak dobrze nie podawała. Wiedziałem że muszę przycisnąć na części Beskidzkiej. W górach czuje się najlepiej. Trzymałem cały czas przewagę około 15-20 km i po samotnej walce ze sobą udało się dojechać – cieszy się Paweł Mamcarczyk.

Przypomnijmy, że Klub Kolarski "Peleton Wadowice" działa od stycznia 2017 roku.  Założycielami sekcji są kolarze,  miłośnicy dwóch kółek z powiatu wadowickiego: Artur Byrski, Janusz Cepcer, Filip Pasternak, Robert Tatar oraz Bogusław Porzuczek. O grupie rowerowych przyjaciół  świat po raz pierwszy usłyszał w kwietniu 2014 roku, kiedy to to pokonali 1480 kilometrową trasę z Wadowic do Watykanu  w cztery doby. Głównym celem klubu jest propagowanie kolarstwa wśród ludzi z okolicy, z powiatu i nie tylko. Klub liczy obecnie 16 członków

(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-20 #1 kolarz 2018-05-29 20:39
Wynik bez szału, nic specjalnego.

800 km/dobę to już jest wyczyn.
+8 #2 niekolarz 2018-05-29 20:54
dla "niekolarza" prawdziwy kosmos, niekolarz wie jak się czuje jego "siodełko" już po 30 kilometrach, kaski z głów!
+12 #3 kolaż 2018-05-29 21:31
Cytuję kolarz:
Wynik bez szału, nic specjalnego.

800 km/dobę to już jest wyczyn.

Przejedź, wrzuć slad z gps a dopiero potem marudź ;)
+4 #4 Ola 2018-05-29 23:11
Cytuję kolarz:
Wynik bez szału, nic specjalnego.

800 km/dobę to już jest wyczyn.

2x podjazd pod Pradziad, plus TO NIE SĄ ZAWODOWCY...

Każdy wynik jest wart uznania, bo to mierzenie sił na zamiary...
+1 #5 Patryk 2018-05-31 22:58
dla tego pierwszego - totalny, internetowy i społeczny margines. Ludzie po 200km odpadali - no ale przecież to codzienność w amatorskim świecie kolarstwa - robić 600km z 7km przewyższeń w dobę. jedź kolego BBT, zrobisz w 32h to osobiście oddam Ci hołd.
0 #6 Paweł M. 2018-06-01 13:04
Cytuję Patryk:
dla tego pierwszego - totalny, internetowy i społeczny margines. Ludzie po 200km odpadali - no ale przecież to codzienność w amatorskim świecie kolarstwa - robić 600km z 7km przewyższeń w dobę. jedź kolego BBT, zrobisz w 32h to osobiście oddam Ci hołd.

Oczywiście że nie zrobię w 32 godziny BBT bo to trasa płaska i bez większych podjazdów. Poza tym Nie uważam się za specjalistę od maratonów ultra
0 #7 D 2018-06-05 08:02
Ładny wynik i szacunek dla kolegi aczkolwiek szału nie ma.
0 #8 ponarzysta 2018-06-06 16:07
Pawełek w robocie robi 600km na nogach w 8 godzin:D dobry dzik z niego

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.