Nie od dziś wiadomo, że na terenie Wadowic i okolic jest duży problem z sieciami komórkowymi: gubienie zasięgu, problem z wybraniem numeru, SMS docierający z opóźnieniem. Używanie telefonu komórkowego w Wadowicach może czasem powodować zmianę koloru skóry na twarzy i odruchowe rzucanie aparatem o ścianę...

Szczególnym przypadkiem jest tutaj operator Orange, który stracił w maju zeszłego roku umowę z właścicielem budynku od którego dzierżawił miejsce pod BTS. Postawiono zastępczy, jednak problem z zasięgiem dalej istnieje. Wszelkie skargi i dzwonienie na wsparcie techniczne Orange może spowodować co najwyżej zmniejszenie rachunku. Na problemy sieciowe niestety nie pomaga bo operator ma nasze miasto chyba w głębokim poważaniu.

Do tego Kaczyna, Barwałd Średni, Rzyki i Tłuczań wciąż pozostają zasięgowymi biały plamami na mapie powiatu. Należy wspomnieć rówież o kontrowerysyjnej decyzji mieszkańców Barwałdu Średniego, którzy nie życzą sobie nowego masztu operatora Play w proponowanej przez niego lokalizacji. 

Na szczęście Anna Streżyńska, nie od dziś uważana za żelazną damę Urzędu Komunikacji Elektroniczej wychodzi do użytkowników telefonów z pomocną dłonią i uruchomiła elektroniczny formularz zgłaszania problemów z siecią komórkową:

Prezez UKE jeszcze w maju ogłosił chęć stworzenia listy miejsc, w których zasięg sieci komórkowych pozostawia wiele do życzenia. Do sierpnia udało się zgromadzić łącznie 287 lokalizacji. Mieszkańcy tych miejsc skarżyli się, że niemożliwe jest tam wykonywanie połączeń komórkowych (nie wspominając o mobilnym Internecie, który pozostawał w sferze marzeń).

Najwidoczniej jednak urząd doszedł do wniosku, że 287 jest mało spektakularną liczbą, bo postanowił poszukać jeszcze takich miejsc przy pomocy internautów. I tak oto w sieci pojawił się formularz, za pomocą którego możemy informować UKE o lokalizacjach, w których nie ma zasięgu (lub jest on tragicznie słaby, bo narzekanie na dostęp do EDGE zamiast 3G pewnie niczym konkretnym nie zaowocuje).

Jakie ma plany UKE w związku z tymi danymi jeszcze nie wiadomo. Ale każdy kto śledził poczynania Anny Streżyńskiej wie, że potrafi ona zajść za skórę spółkom. I tak na przykład nie wachała się nałożyć karę na TP sa w wysokości kilku milionów złotych.

Oby tym razem stało się podobnie a spacerowanie po ulicy albo przemieszczanie się po domu i rozmawianie przez telefon nie owocowało nagminnym zrywaniem połączeń, które może doprowadzić do pasji nawet cierpliwych z natury mnichów buddyjskich...

(KF)

Zobacz również:
Raz jest tu, raz jest tam
Już wkrótce Parowozjada
"Wenecja" tętni życiem
Archeolodzy odkryli drewniany statek rzeczny
M-MOBILE-PHONE: o telefonach komórkowych wiemy wszystko
Chcecie tor do jazdy na rolkach?

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.