- Opublikowano: 31 maja 2011, 19:19
- Komentarze: 23
Remont rynku, ulice jednokierunkowe, surrealistycznie ustawione znaki, brak odpowiedniej ilości miejsc parkingowych, ceny benzyny - z tym na co dzień borykają się wadowiccy (zresztą nie tylko...) kierowcy. Ale są też jeszcze inne uroki jazdy samochodem...
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/734-dziura-dziure-dziura-pogania#sigFreeId501055d03a
To co Państwo widzą na zdjęciach to nie leje po wybuchu bomb: to Karmelicka - jedna z głownych, po zamknięciu rynku, ulic centrum ponad 20 000 miasta, aspirującego do papieskiej stolicy Europy, którego nowoczesność i wygoda życia akcentowana jest na każdym kroku, najczęściej przez władze Wadowic.
Niestety kierowcy już nie są tak bardzo zadowoleni....
"Proszę Pana to jest skandal, od paru tygodniu robię tu slalomy, żeby nie pozabijać pasażerów. Po zimie też takie dziury wyszły, jednak jak zrobiło się ciepło coś tam połatali, a raczej podsypali, bo naprawą to ciężko nazwać. Teraz znowy wygląda to jak wygląda i nikt z tym nic nie zrobi. Już nie mówię o tym, że rok czy dwa lata temu był generalny remont tej ulicy." - denerwuje się jeden z napotkanych na ulicy Karmelickiej, kierowca busa.
Faktycznie: nieszczęsne dziury na ulicy Karmelickiej w Wadowicach straszą od kilku tygodni a większość kierowców pomstując, stara się je po prostu omijać. Oficjalnych zgłoszeń uszkodzeń pojazdu przez stan nawierzchni nie było: wadowicka policja nie odnotowała takiego przypadku. Do nas za to zwróciło się kilku mieszkańców, niezadowolonych z jazdy samochodem po tak dziurawej ulicy. Żaden z nich nie poinformował o jej stanie zarządcy drogi.
"Ja nie wiem, czy osoby odpowiedzialne za stan dróg w ogóle wychodzą na to miasto? Jeżdża po nim samochodem? To nie pojęte, żeby kilka tygodni było takie coś w nawierzchni. Dobrze, że jest ten próg zwalniający przed, bo bez niego dawno by tu stało się jakieś nieszczęście." - komentuje pieszy, pan Andrzej z Wadowic, który jednak od czasu do czasu jeździ tędy swoim samochodem.
Co zrobić, gdyby jednak udało nam się na takiej nawierzchni uszkodzić samochód?
"Wzywa się policję, która sporządza notatkę o zdarzeniu i okolicznościach w jakich nastapiło oraz przede wszystkim informuję o uszkodzeniach zarządce drogi: chodzi o to, żeby zabezpieczyć teren, żeby nie doszło do kolejnego zdarzenia. Ta notatka to informacja dla ubezpieczyciela. Można oczywiście sądzić zarządce drogi z powództwa cywilnego. Druga sprawa, to to, czy droga jest oznakowana, jako uszkodzona, czy są ograniczenia." - informuję nas policjant dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Cóż... Pozostaję nam omijać dziury w drogach i liczyć na szczęście za kółkiem. I cierpliwie czekać, aż drogę naprawią...
AKTUALIZACJA (ŚRODA, 1 CZERWCA 2011 12:15)
Po przeczytaniu powyższego artykułu odezwał się do nas Radny Paweł Janas, który (jak pisze w mailu do redakcji) składał interpelacje w tej sprawie na sesji 12 kwietnia 2011 roku. Oto co napisał:
„Na ostatniej sesji interesowałem się sprawą ulicy Karmelickiej i pytałem o szczegóły remontu, który odbywał się jeszcze kilka lat temu. Gwarancja na Karmelicką wynosi 5 lat od zakończenia remontu, w ramach której prowadzone są coroczne przeglądy gwarancyjne. W styczniu br. nastąpiła naprawa dolnej części, natomiast w tym roku Magistrat wystosował pismo w sprawie usunięcia uszkodzeń. Kolejny przegląd gwarancyjny miał zostać zwołany na maj tego roku. O wynikach przeglądu będą państwo mogli przeczytać w protokole z najbliższej sesji lub w sprawozdaniu.”
(AS)
Zobacz również:
Wszystko, czego potrzebujesz, to Dzień Beatlesów!
Flash Mob Frozen: było ciekawie
1500 kilometrów na rowerze, wczoraj był w Wadowicach
Relacja z wyjazdu do Rzymu
Numer ICE, który może uratować życie
Śmieciowy problem, czyli uważaj, komu sprzedajesz samochód
Jaka to melodia, czyli co gra z wadowickiej wieży
Wywiad z Eugeniuszem Mrozem, przyjacielem Jana Pawła II
Komentarze
A tak mówiąc o tym rynku to sobie na pewno ktoś nogę złamie na tej całej kostce.
Niedawno na świeżo położonej kostce, na obszarze otwartym dla pieszych, przy wjeździe do rynku od strony Krakowa jedna z pań wybiła sobie zęba i rozwaliła całą brodę, wzięło ją pogotowie. Tak fantastycznie właśnie wykonywane są remonty w Wadowicach. Wystarczy przejść się Zatorską i dla odmiany Żwirki i Wigury - widać różnicę prawda? Tam się jakoś dało to zrobić. Jak widzę jak remontują rynek to boję się, kto tamtędy będzie w ogóle chodził jak do oddadzą...
No i najważniejsze. Remontu rynku nie wykonuje "Mostostal", który wygrał przetarg, tylko ta sama firma, po której są te dziury na Karmelickiej: bodaj "Comodos", to cudeńko się nazywa?
No i jeszcze jedno.
Kiedy na polecenie prokuratury krakowska firma sprawdzała podbudowę pod Karmelicką, to naczelny drogowiec magistratu - Krupnik, chciał tam obecnym wmówić, że stary przedwojenny żwir wyjęty z pierwszej ziury, to nowa podbudowa. Kiedy z drugiej wyjęto stare cegły i potłuczone porcelanowe talerze oraz kubki, już nie chciałpotwierdz ać, że magistrat zapłacił za porcelanową podbudowę pod Karmelicką?
Czy nie zastanawia takie zachowanie Krupnika i bierność burmistrza w ściganiu tego wykonawcy za Karmelicką oraz akceptowanie jego robót na rynku?
Czy miejscowe prawicowe oszołomy muszą zawsze swoje chore dywagację sprowadać na rozmowy o wrednej lewicy? Może tak się wypowiedza na temat tych dziur opisanych w artykule? Czy lewica to jednak temat zastępczy bo nie bardzo w stanie są coś pozytywnego o tym napisać?
Będzie jeździł na trzech, chyba proste:) Albo sobie kupi nowe i znowu będzie miał 4:)
czy to się kiedyś skończy?
ta ulica już się skończyła i będziemy mieli betonowy rynek i spaprane ulice dojazdowe!
Czy ktoś wogóle nad tym bajzlem panuje?
Zgadzam się w 100%. Także z dobrze poinformowanego źródła wiem, ze sonda którą wkopano w ulice wyciągnęła na wierzch gruzowisko którym jest droga podsypana - masakra. Ciekawe czy ktoś za to beknie.
W tym mieście?!
Żartujesz chyba, zaraz zwali się na Jurczaka, Klinowskiego, Petka i cyklistów - ten burdel mogą posprzątać tylko wyborcy spłukujących tych świętojebliwych nierobów w niebyt polityczny. Taka jest prawda.
W weekend przyjechała do mnie rodzina z podkrakowskiej wsi - pochodziłam trochę po mieście pokazałam to i owo, byli przerażeni cenami, syfem, śmieciami, dziurami, napisem wadowicki samorząd zawsze wierny i paroma innymi rzeczami. Katolicy kochający Papieża i chodzący aż za często do kościoła - żeby nie było, że to komuniści... Tak to wygląda niestety z zewnątrz...
Czy o tą Ci chodzi?
http://www.youtube.com/watch?v=XXpV6_oJCAs
Tak, to ta sama, którą dwa lata temu robili!
O tą mi chodzi. Po prostu ręce opadają :( Ale urząd zawsze wierny :(