To spory problem na wadowickich osiedlowych zieleńcach: psie odchody. Warto wiedzieć, że za niesprząt
Drukuj
 Śmierdzący psi problem

To spory problem na wadowickich osiedlowych zieleńcach: psie odchody. Warto wiedzieć, że za niesprzątanie po swoim psie grozi kara od 100 do nawet 500 złotych...

Jak informują nas czytelnicy, powoli robi się ciepło a z wiosną, jak co roku, pojawia się śmierdzący problem: psie odchody na osiedlowych  trawnikach. Według przepisów, po swoim psie ma sprzątać właściciel, ale niestety w naszym mieście jest z tym różnie. Nie trzeba wiele się starać aby wdepnąć w taką "śliską pułapkę" na trawniku czy na placu zabaw.

Ciągle niestety jesteśmy daleko za zachodem, gdzie właściciele czworonogów zupełnie inaczej podchodzą do tej sprawy. W Polsce świadomość tego, że trzeba posprzątać po swoim psie ciągle nie jest na wystarczającym poziomie. Stąd wiele akcji i kampanii, jak np. ta andrychowskiej Straży Miejskiej wspólnie pierwszoklasistami z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Skłodowskiej-Curie  w ubiegłym roku.

Warto przypomnieć, że właściciel psa może dostać za nieposprzątane psie odchody mandat karny w wysokości od 100 do nawet 500 złotych. Problem w tym, że właściciela trzeba złapać na gorącym uczynku. I tu niektórzy mają rozwiązanie...

Wpadł mi taki szatański pomysł do głowy, mianowicie, można zrobić akcję społeczną - robić po prostu zdjęcia właścicielom i ich pieskom na gorącym uczynku. Tylko właśnie, zdjęcia to jedno, ale może należałoby je gdzieś publikować, żeby osoby złapane miały się później z pyszna? - zastanawia się nasza czytelniczka Monika.

Żarty żartami, ale z takim zapisem foto czy wideo można też zgłosić się na policję bądź Straż Miejską. Kara pieniężna powinna zadziałać motywująco na właściciela czworonoga...

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Na rynku stanęła "czterdziestka"

Zrozpaczona właścicielka szuka kotki Luny

Program Uwaga! TVN o problemach mieszkańców z deweloperem

Jak szybko uzyskać rozwód?

Ogród pielgrzyma to póki co miejsce pijackich spotkań