Kilkadziesiąt osób zgromadzonych dzisiaj (22.05) na wadowickim rynku ze zdziwieniem patrzyło na postac
Flash Mob Frozen: było ciekawie

Kilkadziesiąt osób zgromadzonych dzisiaj (22.05) na wadowickim rynku ze zdziwieniem patrzyło na postacie, które wraz z wybiciem pierwszego dzwonu z bazyliki, oznajmiającego godzinę 13. aż do klaskania, po piosence "Moje miasto Wadowice" zastygły w bezruchu.

A było na co popatrzeć: zastygłe grupki osób, jedna z telefonem przy uchu, jedna pijąca wodę, jedną rozkładająca parasol - wszystkie one wywołały naturalne zdziwnienie i zaskoczenie wśród niczego nie spodziewających się osób, które znalazły się na centralnym placu miasta.

Był to tzw. Flash Mob: wydarzenie, które od kilku tygodni planował wadowiczanin Filip Kosarski. I chociaż, chyba ze względu na padający deszcz, nie przyciągneło ono tłumów i nie wywołało na przypadkowych przechodniach takiego zdziwienia jakie mogło wywołać to i tak okazało się chyba sporym sukcesem: zaskoczenie i konsternacja na twarzach niektórych było spore, a chyba o to właśnie chodziło. Warto nadmienić, że jest to już  czwarty, "duży" Flash Mob zorganizowany w naszym mieście.

Flash Mob to sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków. W akcji uczestniczą nieznani sobie ludzie znający jedynie jej termin i planowane działanie. Zazwyczaj akcje takie organizowane są za pośrednictwem Internetu lub SMS. Wadowickie spotkanie zorganizowane było przez wydarzenie na Facebook (zobacz) w którym udział zadeklarowało 174 osoby.

Pomysł zorganizowania Flash Mobów narodził się w Nowym Jorku, gdzie pierwszą akcję tego typu zaplanowała na początku 2003 roku osoba lub organizacja określająca się jako Mob Project. Zabawa polegała na zgromadzeniu się w sklepie Macy’s i dopytywaniu się sprzedawców o dywanik miłości dla komuny. Kolejne akcje polegały na oddawaniu pokłonów ogromnej figurce pluszowego dinozaura ustawionej w jednym ze sklepów z zabawkami na Times Square, klaskaniu wewnątrz ekskluzywnego hotelu albo obserwacji fikcyjnego przedstawienia. Uczestniczyły w niej setki osób. Pomysł na Flash Mob szybko rozpowszechnił się w innych miejscach świata, także w Polsce, gdzie jedną z grup działających jest Warszawski Front Abstrakcyjny, który powstał w 2003 roku. Inną polską grupą był Flob, który organizował akcje w różnych miastach Polski. Jednym z pierwszych polskich miast, w którym odbył się Flash Mob, był Radom, gdzie sześćdziesiąt osób zachwycało się doskonałością bułek z serem.

Dzisiejsze wydarzenie, to z tego co nam wiadomo, czwarty Flash Mob jaki odbył się w Wadowicach.


Krótka rozmowa z pomysłodawcą Flash Mob Frozen, Filipem Kosarskim:

- Skąd pomysł wydarzenia?

Wymyśliłem spontanicznie. Kiedyś była taka akcja w Wadowicach, Bang (strzelanie z palcy), pomyślałem, że w tym roku fajnie by było zrobić coś podobnego. Stąd Frozen: "zamrożenie" postaci.

- Który to był Flash Mob w Wadowicach?

- Z tego co mi wiadomo, czwarty: oprócz Bang, było jeszcze Follow Me, gdzie tłum szedł za jedną osobą po ulicy Zatorskiej i było jeszcze jakieś jedno wydarzenie, ale w tej chwili nie pamiętam, chyba się nie specjalnie udało.

- A jak oceniasz dzisiejszy Flash Mob?

Nie wiem, bo nie widziałem: stałem plecami do ludzi :)

- To ja Ci powiem: było trochę mało osób, ale niektórzy byli zaskoczeni i to mocno, więc chyba się udało. Chodziły plotki, że uczestniczy wydarzenia dostaną pizzę gratis w jednym z wadowickich lokali, to prawda?

Nie, chłopak przebrał się za kucharza i miał pizze, na opakowaniu której był napis PIZZA RESTAURACJA FLASH MOB, pizza FROZEN DUŻA. Stąd pewnie plotki.

- Planujesz jakieś następne Flash Moby?

Myślę, że na pewno coś będzie, ale jeszcze nie wiem co. Trzeba będzie coś spontanicznego wymyśleć. Liczę na pomoc Internautów w wymyślaniu.

 

Flash Mob Frozen (Wadowice 22.05.2011, godzina 13.00):

(Marcin Guzik)




Zobacz również:
1500 kilometrów na rowerze, wczoraj był w Wadowicach
Relacja z wyjazdu do Rzymu
Numer ICE, który może uratować życie
Śmieciowy problem, czyli uważaj, komu sprzedajesz samochód
Jaka to melodia, czyli co gra z wadowickiej wieży
Wywiad z Eugeniuszem Mrozem, przyjacielem Jana Pawła II

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+7 #1 Freezer 2011-05-22 14:46
Wszystko poszło fajnie oprócz pogody ,mam nadzieje ,że odbędą się czesciej tego typu akcje :)
+13 #2 Bielu 2011-05-22 14:46
o, nawet i mnie uchwycili.. :D

Szkoda że pogoda się popsuła, bo zapewne przyszłoby więcej osób. Ale i tak źle nie było.
+7 #3 uczestnik 2011-05-22 14:52
Fajnie było, pogoda dała ciała niestety. Ale i tak wyszło chyba nieźle.
+6 #4 ania 2011-05-22 15:15
a teraz jak na złość piękna pogoda: natura jest przewrotna...
+6 #5 Ancyk 2011-05-22 15:36
I ja też jestem ^^ chociaż źle sobie stanęłam ;P
+7 #6 Wadowiczanin 2011-05-22 15:46
Strasznie fajna akcja. Częściej trzeba takie rzeczy robić i nagłaśniać: czujecie zrobić taką akcję np. podczas jakiejś papieskiej uroczystości? Było w maju kilka okazji, ludzi było więcej i mediów ogólnopolskich, które by to nagłośniły.
+6 #7 Pała 2011-05-22 16:00
Super!!!
Mi się podobało!!!
Nie wiedziałem bo sam bym przyszedł na rynek.
Gratuluję odwagi tym którzy uczestniczyli!
+8 #8 Krata 2011-05-22 16:17
Trzeba zrobić kiedyś że np w ogrodowej pół klienterii zafreezuje, największy szacun miałbym do ludzi którzy by blokowali wtedy kolejke do kasy xD
+6 #9 Wadowiczanin 2011-05-22 16:19
Cytuję Krata:
Trzeba zrobić kiedyś że np w ogrodowej pół klienterii zafreezuje, największy szacun miałbym do ludzi którzy by blokowali wtedy kolejke do kasy xD


Dobre ;)
+2 #10 JaS 2011-05-22 16:42
Wierzyć się nie chce, że takie rzeczy pod wieżą kościelną...
+6 #11 Adam 2011-05-22 17:36
Ekstra! Żałuję, że mnie tam nie było :) Ale nie wiem, czy by mi się udało przetrwać w bezruchu tak długo. Pomysłodawcy daruję nawet tę "wierzę kościelną" - wszak w Wadowicach łatwo można pomylić te dwa słowa...Myśli mają być skierowane tylko w jedną stronę...Swoją drogą, przyjrzałem się budynkom, chodnikom, ulicy. W sumie fajne miasteczko, a ma pecha do włodarzy. Jakoś z tego, że zawsze wierni, niewiele wynika. Cała nadzieja w młodzieży :D
+4 #12 Klincz 2011-05-22 18:14
Przy tej melodii można tylko zafreezować.
+4 #13 aDa 2011-05-22 18:46
Cytuję Klincz:
Przy tej melodii można tylko zafreezować.


Nie inaczej...
0 #14 joel 2011-05-23 09:04
Niezła akcja, szkoda, że nie wiedziałem wcześniej, przyłączył bym się.
-3 #15 obserwator 2011-05-23 09:52
mało ludzi. trzeba takei akcje zrobić jak jest idealna pogoda i w tygodniu jak się pęta dużo turystów - to by zrobiło wrażenie. ale i tak wyszło całkiem nieźle...
+2 #16 opos 2011-05-23 17:08
Było na prawdę w porządku! Całkiem niezła frekwencja, a ludzi na rynku też nie mało :)
0 #17 Jaro 2011-05-25 13:59
eeeee mnie tam nie bylo:((( słaba reklama
+2 #18 ..... 2011-05-29 10:07
przez pana Filipa robi mi się już nie dobrze
+1 #19 aha 2011-06-05 19:19
Gratuluję pomyslu :) Wadowice powinny stawiać na tego typu happeningi :)
Brawo dla Pana który stał z nawpół rozlożonym parasolem...
Naprawde Wielki szacun dla tych co organizowali i oczywiście WZIĘLI UDZIAŁ ;D

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.