- Opublikowano: 13 kwietnia 2011, 14:19
- Komentarze: 11
Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą kontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Rozwiązaniem jest numer ICE (In Case of Emergency), który warto mieć zapisany w telefonie komórkowym.
W/w służby zaproponowały, aby w specjalny sposób oznakować w swojej komórce numer, pod którym można skontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Często telefon komórkowy to jedyny przedmiot, który można przy takiej osobie znależć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak: grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekłe, alergie, itp. Owszem, część osób wpisuje w kontaktach numery typu DOM, ŻONA, MAMA, TATA, jednak ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów osobę, z którą należy się skontaktować w nagłych wypadkach.
Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE (In Case of Emergency - w nagłym wypadku). Wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego oznaczenia: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Oznakowanie zdecydowanie ułatwiłoby prace wszystkim służbom ratowniczym. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie.
Oprócz telefonu komórkowego warto numery ICE zapisać na kartce i nosić cały czas np. w portfelu czy dokumentach.
(MG)
Zobacz również:
Rachmistrzowie rozpoczęli prace spisowe
Śmieciowy problem, czyli uważaj, komu sprzedajesz samochód
Sylwestrowe fajerwerki w Wadowicach