- Opublikowano: 10 czerwca 2014, 15:00
- Komentarze: 6
Strażacy z JRG Wadowice rozłożyli na wadowickim rynku kurtynę wodną aby ulżyć mieszkańcom i turystom w upały. To pomysł Urzędu Miejskiego. Chyba trafny: płyta centralnego placu miasta w taki gorąc nie należy do najprzyjemniejszych miejsc.
Temperatura w Wadowicach sięgała we wtorek (10.06) 32 stopnie Celsjusza. Trudna w taki upał wytrzymać, zwłaszcza spacerując wśród nagrzanych chodników i kamienic. Ale mieszkańców i turystów czekała dziś miła niespodzianka, którą znamy już z poprzedniego roku.
Na wadowickim rynku, wzorem innych miast, strażacy z JRG Wadowice na prośbę Urzędu Miejskiego rozłożyli kurtynę wodną, która nawilża i oczyszcza powietrze. Można się przy niej schłodzić, co przy takim upale przynosiło trochę ulgi: plac Jana Pawła II w taki gorąc to po prostu nagrzana patelnia, na której ciężko wytrzymać.
Kurtyna wodna podłączona jest wężem strażackim do hydrantu z wodą. Najwięcej radości mieli z niej oraz fontanny oczywiście dzieci i młodzież, ale także turyści i starsze osoby, dla których w takie upały to spore obciążenie dla organizmu.
Przelotna burza, która popołudniu pojawiła się nad Wadowicami przejęła jednak funkcję wodnej kurtyny...
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/4062-kurtyna-wodna-na-rynku-dala-sporo-ulgi#sigFreeId6870cbba50
(MG)
Zobacz również:
Coraz mniej śladów po kolei
To akcja dla małej Kasi
Na spartakiadzie dogonili marzenia
Chcą usunąć Straż Miejską z Wadowic
Teledysk już jest, płyta wkrótce
Komentarze
Jak nasi ojcowie tu żyli bez kurtyny i Ewy Filipiak.
Podobno nieźle.
Po co to było zmieniać i to jeszcze za tak wielką kasę w obu wypadkach?
Kolejna sprawa.
Właśnie można teraz dostrzec głupotę projektantów naszego "pięknego" rynku.
Może Ok. Dla jednych jest piękny,
dla innych nie - ale jest tam zdecydowanie betonu,granitu, czy cokolwiek to jest. Najważniejsze jest to,że jak słońce przygrzeje to płyta rynku zamienia się dosłownie w Saharę. :(
W tamtym roku dopiero po kilku dniach upałów postawili. Oni nigdy na taki pomysł by nie wpadli. Nie po to beton wyłożyli żeby go lać wodą. Rynek to pomysł poroniony. Zbieram dupsko bo się za chwilę odparzę.