- Opublikowano: 29 kwietnia 2013, 10:15
- Komentarze: 1
Kilkudziesięciu kajakarzy przed dwa dni sprzatali Skawę. Połączyli przyjemnie z pożytecznym, usuwając z rzeki m.in. opony, plastikowe butelki, wiadra a nawet części samochodowe.
"Nie pływam w śmieciach" to motto kajakarzy, którzy w sobotę (27.04) i niedzielę (28.04) przez kilka godzin sprzątali ponad 16 kilometrowy odcinek Skawy, znajdujący się między mostem drogowym w Wadowicach ("Wenecja") a boiskiem LZS Skawa w Podolszu.
Akcja zorganizowana po raz kolejny przez firmę "Kajaki Na Skawie" miała na celu nie tylko oczyszczenie koryta rzeki z zalegających tam odpadów, ale też uświadomienie wszystkim, że Skawa w dalszym ciągu traktowana jest jak darmowy śmietnik. Wśród zgromadzonych setek kilogramów śmieci znalazły się m.in. opony, butelki, resztki plastikowych elementów, wiadra, kawałki metali, zniszczone zabawki, a nawet części samochodów. To wszystko ktoś bezmyślnie wrzucił do rzeki czy też w przybrzeżne krzaki. Teraz śmieci trafiły tam gdzie ich miejsce: na wysypisko.
Do akcji przyłączyły się samorządy - Urząd Miasta w Wadowicach, Urząd Gminy Tomice oraz Starostwo Powiatowe w Wadowicach, które zorganizowały worki i narzędzia do sprzątania a także wyżywienie dla kajakarzy.
Miło nam poinformować, że po raz kolejny portal WadowiceOnline.pl objął patronat medialny nad wydarzeniem.
Â
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/2677-kajakarze-posprzatali-rzeke#sigFreeId961829eb08
(MG)
(zdjęcia: LG)
Zobacz również:
Wybierz policjanta, który pomógł
Motocykliści przeleją krew po raz kolejny
Spełnij swoje strażackie marzenia
Znów tam popłynie krew
Obiektywnie traktujÄ… Wadowice
Wspólnie przebiegli 2 122 kilometry
Przypomną kultowe planszówki
Komentarze
Teraz jest czas na sprzątanie urzędu. Tam śmieci zalega prawie tyle samo co w rzece i na jej brzegach już od kilkunastu lat.