- Opublikowano: 19 października 2023, 12:20
- Komentarze: 13

Pod wiatą śmietnikową jednego z bloków przy ulicy Wadowity w Wadowicach piętrzy się sterta samochodowych śmieci. Nikt tego nie chce wywieźć, mimo apelów. Mieszkańcy mają dosyć.
Jak zgłaszają nam wściekli mieszkańcy, od jakiegoś czasu pod wiatą bloku nr 9 na ulicy Wadowity w Wadowicach zalegają odpady samochodowe z prawdopodobnie rozebranych przez złomiarzy pojazdów. Przy śmietnikach, na trawnikach i w różnych miejscach można znaleźć opony, zderzaki, plastiki, tapicerki i inne elementy.

Trochę pociecha, że śmieci nie lądują nad Skawą czy w lasach, ale niezbyt wielka: odbiorem odpadów wielogabarytowych, zajmuje się na zlecenie gminy spółkę Empol z Tylmanowej, wywożone są one na składowisko w Eko w Choczni. Tyle, że opony i inne części samochodowe nie należą do odpadów wielogabarytowych i spółka całkiem zresztą słusznie nie zbiera ich i nie wywozi. Takie spore śmieci po prostu trzeba zawieźć na wysypisko samemu. Ktoś woli jednak zostawiać je na osiedlach, bo go to nic nie kosztuje... Powoli robi się jak w slumsach.
Pomimo kilkukrotnego zgłoszenia do spółdzielni mieszkaniowej nic się w tej kwestii nie zmienia. Zachęca to innych do podrzucania coraz to nowych rzeczy – informuje nas jeden z mieszkańców bloku sąsiadującego z wiatą.
Może faktycznie pora coś z tym zrobić i postarać się, aby takie sytuację się nie powtarzały?
(MG)
Komentarze
Ogólnie spółdzielnia słabo radzi sobie bo nadal jest pełno samochodów które nie należą do mieszkańców a teraz ponownie części samochodowe
Lecia pod blokami jest to samo