- Opublikowano: 16 października 2023, 08:30
- Komentarze: 2

Otwarty kilka dni temu wadowicki pumptrack przeżywa prawdziwe oblężenie. Niestety jest już mocno zaśmiecony i korzystający "przystosowali" go już też trochę pod siebie...
W piątek (13.10) Wadowice przy ścieżce rowerowej i stadionie Skawy oficjalnie otworzyły swój pumptrack, specjalnie przygotowany niewielki tor łączący jazdę jednośladem (rowerem, ale może też to być np. hulajnoga) i wszechstronny trening. Zbudowany jest on z szybkich zakrętów i muld. Wadowicki posada dwa tory: dla początkujących jak i drugi dla bardziej zaawansowanych
Obiekt cieszy się prawdziwym oblężeniem, co oznacza, że jego wybudowanie było strzałem w dziesiątkę: od rana do nocy pełno tutaj dzieci i młodzieży. Niestety przekłada się to też trochę na jego zaśmiecanie: kosze "nie wyrabiają" i wręcz przesypują się z nich puste butelki po napojach czy przegryzkach. Stąd apel do służb miejskich aby przynajmniej w początkowym okresie jeśli to możliwe, częściej przeprowadzać tutaj "opróżnianie" ale też i do korzystających, aby jeśli mogą, "kompresowali" odpady przed wrzuceniem albo zabierali ze sobą i wyrzucali je po drodze.
Przy okazji rowerzyści nieco "przemeblowali" obiekt: przesunięto ławki, które zdecydowanie stały za blisko toru co mogłoby być niebezpieczne dla "wypadających" z trasy. Gorzej, że na stałe zabetonowane są kanciaste i ostre kosze na śmieci, których nie da się przesunąć a także nie są one chyba ustawione w zbyt fortunnych miejscach... To chyba jedyne mankamenty obiektu, które gmina łatwo może skorygować.
Warto też przypomnieć, że pumptrack wyposażony jest w monitoring, więc przy indycentach jak i naruszaniu prawa, błyskawicznie może tutaj interweniować Straż Miejska a także policja.
Tak wyglądało otwarcie pumptracku:
(MG)
Komentarze